Władimir Putin chce przeżyć za wszelką cenę - stwierdza Business Insider, ujawniając i analizując plany sekretnego bunkra, z którego może korzystać przywódca Kremla. Jak donosi portal, tajemnicze włazy pozwalają przedostać się z "pałacu Putina" do bardziej bezpiecznego miejsca. Teoretycznie rosyjskiemu przywódcy nie grożą więc eksplozje, broń chemiczna czy brak wody.
Rosyjski autokrata może też liczyć na inne udogodnienia. Tunele połączone są windą, a ich głębokość wynosi 50 metrów. Wykonane są z bardzo grubego betonu.
- To jest przeznaczone dla kogoś, kto próbuje przeżyć lub uciec - tak cechy konstrukcji tłumaczy w rozmowie z serwisem inżynier budowlany Tadeusz Gabryszewski w rozmowie z Insiderem. - Ten układ zapewnia wszelkiego rodzaju bezpieczeństwo i ochronę - dodaje.
Na zdjęciach opublikowanych w mediach widać, że z "Pałacu Putina" da się uciec trzema drogami, które prowadzą wprost na morski brzeg. Nad budynkiem znajduje się lądowisko dla helikopterów, a tuż obok biegnie linia kolejowa. Szczegółowa analiza rysunków technicznych pozwala też stwierdzić, że konstrukcja tuneli pozwala przetrwać każdą katastrofę. Władimir Putin ma też wszelkie narzędzia, by z takiej podziemnej konstrukcji dalej komunikować się ze światem - pod budynkiem biegnie bowiem zestaw grubych kabli. Jest też system osuszania konstrukcji w przypadku zalania, system gaśniczy, specjalny schron przeciwpożarowy, szyby wentylacyjne.
Plany bunkrów Putina wyciekły do sieci. Powód dość kuriozalny
Business Insider ujawnił, że do budowy tuneli pod siedzibą Putina zatrudniono firmę Metro Style. Tę samą, która uczestniczyła w kopaniu metra pod Moskwą. Co ciekawe to właśnie ta firma zamieściła schematy bunkrów Putina na swojej stronie. Liczyła na to, że jeżeli nie podpisze ich dokładnie, nikt nie zorientuje się, że "kompleks struktur podziemnych" dotyczy konkretnej posiadłości, z której korzysta rosyjski przywódca.
"Pałac Putina" to gigantyczny kompleks o łącznej powierzchni 57 tys. metrów kwadratowych. Położony jest na skalistym urwisku, blisko Morza Czarnego. Władimir Putin może tu rozkoszować się luksusami. Alieksiej Nawalny, rosyjski dysydent, ujawnił, że na kompleks składają się m.in. kościół, winiarnia, kasyno, lodowisko, wszystko otoczone jest pięknymi ogrodami i lasami.
"Studia Biznes" i "Zielonego poranka" możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:
