eMichelin sprzedał swoją fabrykę opon w Dawydowie pod Moskwą oraz spółkę Camso CIS zajmującą się dystrybucją produktów firmy na terenie Rosji. Działanie francuskiego potentata jest spowodowane oczywiście rosyjską napaścią na Ukrainę w lutym 2022 r. Już w marcu zeszłego roku Francuzi poinformowali, że zawieszają swoją działalność w Rosji.
Michelin nie podał wartości transakcji, a rzecznik formy odmówił Reutersowi komentarza w tej sprawie.
Nabywcą jest rosyjska firma Power International Tires. Michelin poinformował w komunikacie, że porozumienie "pozwoli zachować 250 miejsc pracy", głównie w fabryce w Dawydowie. Wiadomo jednak, że zakład zatrudniał 750 osób. Oznacza to, że dwie trzecie załogi może stracić zatrudnienie. Zakład w Dawydowie produkował ponad 2 mln sztuk opon rocznie, przeznaczonych w większości na rosyjski rynek.
"Świadomy faktu, że Power International Tires nie może zatrudnić wszystkich pracowników, Michelin umożliwił tym, którzy chcieli, odejście z firmy na dobrych warunkach" - informuje firma.
Michelin działał na rosyjskim rynku od ćwierć wieku, a dokładnie od 1997 r. Producent przynał, że "sprzedaż działalności w Rosji to ważny krok w historii Michelin". To kolejna zachodnia firma, która wycofuje się z Rosji z powodu napaści tego kraju na Ukrainę i sanacji nałożonych przez zachodnie rządy. W tym tygodniu Rosję opuścił Volkswagen, również w tym tygodniu o sprzedaży swojej fabryki i firmy dystrybuującej opony poinformował Continental.