Nie żyje Janusz Zalewski. Znany hotelarz zginął w wypadku za granicą

Janusz Zalewski zmarł za granicą w wyniku tragicznego zdarzenia. Hotelarz był właścicielem kompleksów wypoczynkowych Sandra Spa w Pogorzelicy i Karpaczu, a także otwartego w 2020 roku hotelu Zalewski w Mrzeżynie. Miał 65 lat.

Janusz Zalewski zmarł w wieku 65 lat w poniedziałek 29 maja w wyniku tragicznego zdarzenia za granicą. Informację o śmierci przekazał "Kurier Szczeciński". Okoliczności wypadku nie zostały jednak podane. Przedsiębiorca przez parę dni przebywał w śpiączce, o czym poinformowała współpracująca z nim przy pomocy domom dziecka i akcji "Moje Marzenie" Joanna Kramarczuk. 

Janusz Zalewski nie żyje. "Zawsze mogliśmy liczyć na jego pomoc"

"Zaczynał wiele lat temu jako szef kuchni w pogorzelickim ośrodku wypoczynkowym fabryki pończoch z Aleksandrowa Łódzkiego, którego stał się potem właścicielem. Rozbudował go od podstaw, a magnesem były potężna sieć basenów, zjeżdżalni, brodzików dla dzieci i innych atrakcji. Przed tegorocznymi wakacjami miał zamiar otworzyć kolejne atrakcje, ale tragiczna śmierć to przerwała" - pisze "Kurier Szczeciński". 

Zmarłego wspominają też politycy. "Z wielkim bólem serca przyjąłem wiadomość o śmierci pana Janusza Zalewskiego. Człowieka, który był tak bardzo zaangażowany w sprawy naszej społeczności. Pomimo tak wielu obowiązków zawodowych potrafił znaleźć czas, aby wspierać działania prowadzone na terenie naszej Gminy. Zawsze mogliśmy liczyć na jego pomoc" - napisał Józef Domański, burmistrz Trzebiatowa. 

"Bardzo smutna wiadomość. Zmarł Janusz Zalewski. Dobry człowiek, kolega, świetny biznesmen. Nigdy nie miał 'parcia na szkło'. Pomagał zawsze dyskretnie. Niejedno wydarzenie na Wybrzeżu Rewalskim nie odbyłoby się, gdyby nie on. Miał wielkie serce i hojną rękę dla sportu. Konsekwentnie udowadniał, że nad morze można zapraszać turystów również zimą. Nasza gmina, lokalna społeczność, zawdzięcza mu naprawdę wiele. Jeszcze niedawno rozmawialiśmy o tym, jak przetrwać ten trudny dla Polski i turystycznego biznesu czas. Wielka szkoda, że odszedł tak wcześnie" - czytamy na Facebooku posła Artura Łąckiego z Koalicji Obywatelskiej

Więcej o: