Koniec czekania. Polska będzie miała elektrownię jądrową. Atomowy kontrakt podpisany

Wreszcie! Polska będzie miała elektrownię jądrową. W środę 27 września uroczyście podpisano umowę na zaprojektowanie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce w ramach rządowego programu energetyki jądrowej.

Umową o zaprojektowaniu pierwszej polskiej elektrowni jądrowej zawarły spółka celowa Polskie Elektrownie Jądrowe i konsorcjum amerykańskich spółek Westinghouse i Bechtel. Uroczyste podpisanie miało miejsce w Arkadach Kubickiego. Wzięli w nim udział m.in. ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski, zastępca sekretarza Departamentu Energii USA Andrew Light oraz premier Mateusz Morawiecki. W ubiegłym tygodniu Westinghouse i Bechtel zawiązały konsorcjum. Polski rząd zdecydował się na technologię Westinghouse AP1000 w listopadzie ubiegłego roku. 

Zobacz wideo Ile ma kosztować elektrownia atomowa? Kowalik: To część tajemnicy handlowej

Jaka będzie pierwsza polska elektrownia jądrowa?

Pierwsza polska elektrownia jądrowa ma powstać w gminie Choczewo w województwie pomorskim. Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe wybrała lokalizację "Lubiatowo-Kopalino". Wybór lokalizacji argumentowano koniecznością "zagwarantowania odpowiedniej mocy pojedynczego reaktora oraz maksymalizacji bezemisyjnych i stabilnych mocy wytwórczych, a także uwzględniając uwarunkowania krajowego systemu elektroenergetycznego i charakterystykę stosowanych w reaktorach jądrowych systemów bezpieczeństwa" - czytamy w rządowych dokumentach. Elektrownia ma produkować moc elektryczną do 3750 MWe. Szacowany koszt inwestycji to ponad 100 miliardów złotych.

- Mamy ambicje, aby odbudować cały polski sektor jądrowy. Dzisiaj ściągamy specjalistów z całego świata. Ta przyjaźń polsko-amerykańska, którą dzisiaj cementuje elektrownia jądrowa, rozwija się na wielu płaszczyznach. To współpraca wielowątkowa, która daje impuls do rozwoju całej Polsce. Będziemy dzięki temu dostawcą bezpieczeństwa również dla innych państw - mówił premier Mateusz Morawiecki. 

- W czasie zawirowań geopolitycznych, współpraca przy budowie tej elektrowni ma fundamentalne znaczenie. Dzisiaj rozmawiamy nie tylko o bezpieczeństwie energetycznym, najnowszych technologiach, a także o bezpieczeństwie w szerokim rozumieniu tego słowa. Dzisiaj stawiamy ten decydujący krok na drodze do uniezależnienia się energetycznego od krajów, które są niestabilne - stwierdził premier. 

Kiedy atom w Polsce?

Kolejne etapy to m.in. uzyskanie decyzji o ustaleniu lokalizacji. Projektowanie potrwa do końca 2025 roku, a sama budowa powinna zacząć się rok później. "Prace budowlane zakończą się w 2032 roku i 2033 roku rozpoczniemy produkcję energii elektrycznej. Nie zwalniamy tempa i mogę państwa jeszcze raz zapewnić, bo różne wątpliwości w mediach czytałam, tak - trzymamy się naszego harmonogramu" - zapewniała w ubiegłym tygodniu Anna Łukaszewska-Trzeciakowska. 

Do tej pory Polskie Elektrownie Jądrowe uzyskały już m.in. decyzję zasadniczą wydaną przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska potwierdzającą, że inwestycja spółki jest zgodna z realizowaną przez państwo polityką energetyczną. A także ogólną opinię potwierdzającą poprawność zakresu weryfikacji analiz bezpieczeństwa, przekazaną przez Państwową Agencję Atomistyki. Na zaawansowanym etapie jest także procedura środowiskowa zmierzająca do uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Zgodę na elektrownię wydał również wojewoda pomorski Dariusz Drelich.

Więcej o: