Od dawna powtarzam, że głównym produktem Google nie jest już wyszukiwarka, tylko sztuczna inteligencja

Google zawsze chciał zbudować komputer ze Star Treka. I konsekwentnie dąży do spełnienia tego założenia.

Amit Singhal był od 15 lat szefem ekipy odpowiedzialnej w Google za wyszukiwanie. Był, bo właśnie ogłosił , że pod koniec lutego odchodzi z firmy. Zastąpi go John Giannandrea, do tej pory odpowiedzialny za machine learning. A to oznacza, że Google jeszcze silniejszy nacisk będzie kłaść na rozwój sztucznej inteligencji.

Przeczytaj też : Samojeżdżący samochód Google był w takim szoku, że aż przystanął

Machine learning (ML), czyli samouczenie się maszyn, stosowane jest w każdym dużym koncernie informatycznym. ML od dawna było w Google bardzo ważne - spójrzcie na grafikę poniżej.

Publikacje Google według dziedziny wiedzyPublikacje Google według dziedziny wiedzy Fot. Google Fot. Google

To na temat machine learning powstało w Google najwięcej publikacji. Uczące się (a potem samouczące się) maszyny potrzebne są Google'owi do:

- rozpoznawania obrazów

- przewidywania naszych potrzeb

- rozumienia, co masz na myśli gdy wpisujesz w wyszukwiarkę "mucha" (chodzi o owada, aktorkę, malarza czy byłą minister sportu?)

- uczenia samojeżdżących samochodów.

Listę można pewnie ciągnąć jeszcze długo. Do tego można dodać przejęcia kolejnych firm zajmujących się sztuczną inteligencją ( np. DeepMind ). Sam Amit Singhal, czyli były już szef wyszukwiania w Google  przyznawał w rozmowie z nami :

- To, czym zajmujemy się w Google'u, to budowanie "użytecznej" inteligencji. Jeśli wziąć do kupy, nasz Knowledge Graph, wyszukiwanie głosem i wiele innych funkcji, to można powiedzieć, że zbudowaliśmy komputer ze "Star Treka". Zawsze chciałem taki zrobić od czasu, gdy w latach 60. oglądałem ten serial w czarno-białym telewizorze.

Nowy szef, czyli John Giannandrea, mówił z kolei w wywiadzie dla Fortune, że obecne komputery są jak czteroletnie dzieci . Jego zadaniem jest to zmienić. I chyba jest na dobrej drodze, bo zaledwie w zeszłym tygodniu algorytm Google pięć razy z rzędu pokonał człowieka w Go - grze trudniejszej od szachów.

Zobacz też książkę: Czy jesteś wystarczająco bystry, żeby pracować w Google? >>

Więcej o: