Samsung Pay w Hiszpanii jest dostępny dla użytkowników smartfonów Samsung Galaxy S6, S6 Edge, S6 Edge+, S7 oraz S7 Edge mających konto w bankach CaixaBank lub imaginBank. Już wkrótce do puli obsługiwanych urządzeń dołączy również Samsung Galaxy A5 2016.
Cechą, która odróżnia płatności mobilne Samsunga od konkurencji jest wsparcie dla technologii Magnetic Secure Transmission (MST) stosowanej w tradycyjnych terminalach przyjmujących karty z paskiem magnetycznym. Zarówno Google Pay, jak i Apple Pay koncentrują się na wykorzystaniu protokołu zbliżeniowego NFC i tylko urządzenia wspierające to rozwiązanie mogą zaakceptować płatność.
Okazuje się jednak, że debiutująca w Hiszpanii Samsung Pay jest pozbawiona wspomnianej wcześniej obsługi terminali magnetycznych. Spekuluje się, że przyczyna leży po stronie banków i regulacji Unii Europejskiej. Tutaj w odróżnieniu od rynku amerykańskiego o wiele szybciej odchodzi się od kart z paskiem magnetycznym na rzecz bezpieczniejszych nośników z chipem i obsługą NFC. Wysłaliśmy zapytanie w tej sprawie do polskiego oddziału Samsunga i czekamy na oficjalne wyjaśnienie.
Widać wyraźnie, że Samsung stara się dotrzymać tempa Apple w wyścigu o rynek płatności mobilnych. Podobnie jak koncern z Cupertino, Koreańczycy zdecydowali się na debiut usługi w Chinach. Najbliższym nam miejscem, gdzie można skorzystać z Apple Pay jest Wielka Brytania. Tam usługa działa już od niemal roku. Według wcześniejszych informacji płatności mobilne Samsunga miały zacząć działać w Polsce w drugim kwartale tego roku. Termin zapewne ulegnie przesunięciu.
