Bardzo dużą zmianą w nowym smartfonie Samsunga jest niecodzienny design i zminimalizowana przestrzeń wokół ekranu. Dzięki temu smartfon nie tylko dobrze wygląda, ale oferuje także bardzo duży wyświetlacz (5,8 lub 6,2 cala) zamknięty w kompaktowej obudowie.
Słuszne wymiary przestrzeni roboczej w smartfonie ułatwią wykonywanie bardziej zaawansowanych czynności, nie zawsze pozwalają jednak na wygodną pracę nad tekstem lub pokazanie prezentacji.
Premiera Galaxy S8 i S8 Plus fot. Bartłomiej Pawlak
29 marca, na premierze nowego Galaxy S8 pokazano jednak nie tylko flagowy smartfon. Zaprezentowano także przydatne akcesoria jak sferyczną kamerę Gear 360, gogle wirtualnej rzeczywistości Gear VR czy Samsung DeX.
Właśnie ten ostatni gadżet ma znacznie ułatwić pracę ze smartfonem. DeX to niewielka stacja dokująca zmieniająca Galaxy S8 w pełnoprawny komputer. Poza gniazdem USB typu C do podpięcia telefonu, na wyposażeniu podstawki są dwa pełnowymiarowe porty USB 2.0, gniazdo HDMI, Ethernet i dodatkowe USB typu C do zasilania stacji.
Stacja dokująca Samsung DeX fot. Bartłomiej Pawlak
DeX uruchamia się wkładając telefon w przeznaczone do tego miejsce. Dzięki obecności portów możemy podłączyć do stacji monitor, klawiaturę i mysz, a także kablowy internet. Niektóre urządzenia peryferyjne sparujemy także za pomocą technologii Bluetooth.
Na zewnętrznym monitorze wyświetlany jest mocno zmodyfikowany system Android. Możemy otworzyć na nim wszystkie aplikacje dostępne na smartfonie, zarówno te fabrycznie zainstalowane, jak i pobrane z Google Play.
Do okien programów dodano charakterystyczne przyciski do zamykania, rozszerzania lub minimalizowania. Można także regulować ich wielkość kursorem myszy. System pozwala umieszczać na pulpicie ikonki aplikacji, zaznaczać je i przemieszać, a w lewym dolnym rogu ekranu znajduje się przycisk do otwierania listy programów. To oczywiście do złudzenia przypomina pracę z Windowsem i jest to wielka zaleta Samsunga DeX.
Stacja dokująca Samsung DeX fot. Bartłomiej Pawlak
Za działanie systemu odpowiada oczywiście procesor Galaxy S8. Całość działa bardzo sprawnie. Aplikacje szybko się uruchamiają, a korzystanie z nich nie wiąże się ze spadkiem wydajności.
Wielką zaletą DeX jest wielozadaniowość. W Galaxy S8 zainstalowano "tylko" 4 GB pamięci RAM, nie przeszkadza to jednak w otwarciu wielu aplikacji. Można umieścić nawet kilka programów obok siebie na ekranie monitora i korzystać z nich jednocześnie, podobnie jak w komputerach z Windowsem.
Stacja dokująca Samsung DeX fot. Bartłomiej Pawlak
Podczas pracy w trybie komputerowym potrzebne jest sporo mocy obliczeniowej. Z tym smartfon Samsunga nie ma najmniejszego problemu. Podczas pracy potrzebuje jednak sporo prądu i może się nagrzewać.
Stacja dokująca nie tylko dostarcza oczywiście energię elektryczną potrzebną do działania, ale także dba o chłodzenie smartfona, dzięki umieszczonemu wewnątrz wentylatorowi.
Niestety podczas używania trybu komputerowego telefon musi cały czas znajdować się w stacji dokującej. Nie możemy także skorzystać ze smartfona, gdy umieszczony jest na podawce. Ekran urządzenia jest wyłączony, a przyciśnięcie przycisku power skutkuje uśpieniem "komputera".
Stacja dokująca Samsung DeX fot. Bartłomiej Pawlak
Mimo to DeX jest niezwykle przydatnym narzędziem do pracy. Dzięki niemu możemy zapomnieć o zabieraniu laptopa, gdy mamy do dyspozycji monitor, mysz i klawiaturę. Podstawową zaletą jest możliwość kontynuwania pracy rozpoczętej na smartfonie.
Nie trzeba obawiać się także braku potrzebnych aplikacji. W Google Play dostępnych wiele programów umożliwiających wygodną pracę. Jedną z preinstalowanych na smartfonach Samsunga jest pakiet Office od Microsoftu.
Samsung DeX trafi do sprzedaży razem z nowymi flagowcami koreańskiego producenta, które na sklepowe półki trafią 28 kwietnia. Zamawiając telefon w przedsprzedaży można dostać je jednak już 18 kwietnia.
Polska cena stacji Samsung DeX to 599 zł. Nie jest to bardzo wygórowana kwota, jednak za konkurencyjne urządzenie od Microsoftu (Continuum, który współpracuje z Lumią 950 lub 950 XL) zapłacimy tylko połowę tej kwoty.