Obecnie w zdecydowanej większości smartfonów stosowane są wyświetlacze w proporcjach 16:9, czyli takich samych w jakich działa większość monitorów i telewizorów.
Producenci próbują jednak umieścić większy ekran w obudowie o podobnej szerokości używając bardziej "rozciągniętych" wyświetlaczy. Taki zabieg zastosowano już w LG G6, Samsungu Galaxy S8 i S8 Plus. Ten pierwszy dostał ekran o proporcjach 18:9, dwa kolejne nieco dłuższe 18,5:9.
Zdaje się, że to nie koniec wydłużania smartfonów. Według nieoficjalnych informacji o krok dalej ma pójść Sony w nowej Xperii X Ultra. Urządzenie ma dostać ekran 21:9.
To dokładnie takie same proporcje w jakich nagrywane są obecnie pełnometrażowe produkcje filmowe. To oznacza, że takie filmy wypełnią cały ekran smartfona, bez pozostawiania czarnych pasów nad i pod obrazem.
Zobacz też: Sony idzie na całość. Takiego wideo nie nakręci żaden inny smartfon
To nie tylko będzie świetnie wyglądało, ma też pozwolić na dodatkowe powiększenie wyświetlacza, który będzie miał przekątną aż 6,45 cala. Poza tym na pokładzie znaleźć ma się także niezapowiedziany jeszcze Snapdragon 660, 4 GB RAM 64 GB miejsca na dane.
Niestety problemem może być bateria, która będzie miała pojemność 3050 mAh. Przy tak dużym ekranie jest to zdecydowanie za mało.
Ciekawe również jak Sony poradzi sobie z wygodą pracy w systemie. Niestety przy tak długim ekranie sporym problemem może być np. rozwinięcie od górnej krawędzi belki powiadomień. Już w testowanym przeze mnie Galaxy S8 Plus było to mało wygodne.
Smartfon doczekał się nawet zdjęć prasowych, które ujawnił serwis Mobile Xpose:
Sony Xperia X Ultra źródło: Mobile Xpose
Smartfon wygląda dość niecodziennie. Na pierwszy rzut oka da się zauważyć, że jest bardzo długi w stosunku do szerokości, co wymusza tak panoramiczny ekran.
Nie wiadomo jednak na razie czy grafika jest prawdziwa i czy Sony faktycznie zdecyduje się na ekran o takich proporcjach. Na potwierdzenie tych przecieków będzie trzeba jeszcze trochę poczekać.
