Tak wizualnie dopracowanego smartfonu HMD Global w swojej ofercie jeszcze nie miało. Nokia 8 Sirocco zwiastuje powrót słynnej marki sprzed lat. Warto przy tej okazji przypomnieć pochodzącą z 2006 roku komórkę Nokia 8800 Sirocco z wysuwaną klawiaturą, będącą niejako wersją premium klasycznej Nokii 8800. W wypadku najnowszego modelu konstrukcja bazuje na dobrze już znanej flagowej Nokii 8, pokazanej w ubiegłym roku. Nie brakuje jednak istotnych zmian.
Pierwsze co rzuca się w oczy to zakrzywiony na krawędziach ekran dotykowy w technologii (tym razem w technologii OLED) o wydłużonych proporcjach ekranu (18:9), przekątnej 5,5 cala i rozdzielczości QHD+. Jest on pokryty odporną na zarysowania warstwą 3D Gorilla Glass 5. Wzmocnieniu poddano również resztę obudowy. Szkielet Nokii 8 Sirocco wykonany tym razem z nierdzewnej stali ma być 2,5-krotnie bardziej wytrzymały od stosowanego powszechnie w smartfonach aluminium. Smartfon ma grubość zaledwie 7,5 mm.
Pod względem osiągów na model premium od HMD Global nie będziemy mogli narzekać. Pracujący pod maską procesor Snapdragon 835 to układ znany już z wcześniejszego wcielenia Nokii 8. Tu jednak mamy aż 6 GB pamięci RAM i 128 GB miejsca na dane użytkownika. Umieszczoną w środku baterię o pojemności 3250 możemy wygodnie ładować bezprzewodowo. Pod podwójnym aparatem (12 MP i 13 MP z optyką Carl Zeiss) z tyłu obudowy znajdziemy czytnik linii papilarnych.
Nokia 8 Sirocco ma nas zachwycić przestrzennym dźwiękiem za sprawą systemu 3 mikrofonów technologii Nokia Spatial Audio. Złą wiadomością dla części melomanów jest jednak brak tradycyjnego gniazda słuchawkowego 3,5 mm. Podłączenie słuchawek będzie się odbywać przez port ładowania USB-C. Smartfon ma za to certyfikat IP67 (zatem jest odporna na zanurzenie w wodzie oraz kurz). Produkt premium musi swoje kosztować. Smartfon z Androidem One 8.0 Oreo trafi do sprzedaży w kwietniu i będzie trzeba za niego zapłacić 749 euro.
Kolejnym nowym smartfonem od HMD Global, który może wzbudzić zainteresowanie konsumentów jest Nokia 7 Plus. Tu znów mamy do czynienia z wydłużonym ekranem o proporcjach 18:9 (przekątna 6 cali), jednak tym razem jest to matryca LCD. Rozdzielczość w tym wypadku wynosi Full HD+ (1080 x 2160 pikseli). Tylna obudowa smartfonu została pokryta sześcioma warstwami ceramicznej matowej farby, pod którą sprytnie ukryto paski anten.
Podobnie jak w przypadku Nokii 8 Sirocco mamy duet kamer głównych (12 i 13 MP z optyką Carl Zeiss. Jeden z nich ma 2-krotny zoom optyczny. Manualny tryb Pro ucieszy entuzjastów fotografii. Pod obiektywami umieszczono tradycyjnie czytnik linii papilarnych. Skoro już jesteśmy przy tylnej obudowie, warto zauważyć oznaczenie Android One. HMD Global zdecydowało się szerzej dołączyć do programu Google, oferując czystego Androida 8.0 Oreo z obietnicą szybkich aktualizacji systemowych przynajmniej przez najbliższe dwa lata.
Czytaj też: MWC 2018: Kultowy telefon z filmu "Matrix" powraca. Nokia 8110 4G już w maju trafi do sklepów
Nokię 7 Plus napędza układ Qualcomm Snapdragon 660 (8 rdzeni) korzystający z solidnych 4 GB pamięci RAM. Na dane użytkownika zostawiono tu 64 GB do rozszerzenia kartą pamięci microSD. Na szczęście dla większości z nas producent zdecydował się zostawić gniazdo słuchawkowe. Bateria o pojemności 3800 mAh ma teoretycznie zapewniać dwa dni pracy bez konieczności uzupełniania energii. Smartfon trafi do sprzedaży 28 kwietnia w cenie 399 euro.
Więcej materiałów z tegorocznych targów MWC w Barcelonie znajdziesz TUTAJ