Jak podaje CIRP, wskaźnik lojalności użytkowników do Androida jest obecnie na rekordowo wysokim poziomie 91 proc. Dla porównania na pozostanie przy smartfonach z iOS w samych Stanach Zjednoczonych decyduje się obecnie 86 proc. użytkowników. Wskaźnik pozostał mniej więcej na tym samym poziomie w ubiegłym roku. Po stronie Androida widać nieco większą dynamikę wzrostu.
Z wykresu wynika jednoznacznie, że przełom nastąpił w 2014 roku, kiedy Android pierwszy raz wyprzedził iOS pod względem lojalności użytkowników. Sytuacja Apple zaczęła się nieco poprawiać dopiero w 2015 roku, wraz ze wprowadzeniem do swojej oferty iPhone’a 6 oraz iPhone’a 6 Plus.
Wskaźnik lojalności użytkowników Androida oraz iOS fot. CIRP
Jak tłumaczy Mike Levin, współzałożyciel Consumer Intelligence Research Partners, większość obecnych użytkowników inwestuje na dłużej w jedną z dwóch głównych platform systemowych (Android oraz iOS), uczy się jej, kupuje aplikacje i przestrzeń na dane. Teraz zarówno Apple, jak i Google muszą się skupić na zapewnieniu lojalnym konsumentom nowych produktów oraz usług.
Czytaj też: Apple ma więcej gotówki niż wszyscy Polacy na rachunkach w bankach. I zarobił kolejne 20 mld USD
Na tym polu Apple ma spore sukcesy. Wystarczy przypomnieć rekordowe przychody z usług zanotowane w listopadzie ubiegłego roku. Widać wyraźnie, że Apple Music, Apple Pay, iCloud, AppleCare oraz App Store w połączeniu z produktami (Apple Watch, AirPods i ostatnio HomePod) jest dla giganta z Cupertino dużym krokiem w przód.
Dla odmiany użytkownicy Androida ze względu na szeroki asortyment smartfonów wielu producentów, mają możliwość pozostania przy wybranej platformie, nawet przy wyborze urządzenia z kompletnie innej półki cenowej i zupełnie innym charakterze. Nie tracą przy tym zakupionych wcześniej aplikacji oraz usług.
Warto jednak pamiętać, że nadal więcej użytkowników Androida przesiada się na smartfony z iOS niż odwrotnie. Przyczyna tego stanu rzeczy jest dość oczywista i polega na znaczącej dysproporcji w liczbie użytkowników. Tych pierwszych jest po prostu więcej.