Specjaliści z projektu Google Zero, zajmującego się wyszukiwaniem słabych stron oprogramowania zanim zrobią to hakerzy, poinformowali o luce w Windows 10 S. Osoba, która ma fizyczny dostęp do komputera działającego pod kontrolą tego systemu jest w stanie wymusić uruchomienie złośliwej aplikacji. Tymczasem ta wersja systemu Windows miała być odporna na tego typu ataki - na Windows 10 S uruchomić można bowiem wyłącznie aplikacje pobrane z oficjalnego sklepu Microsoft. Sprawa jest dla Microsoftu istotna również z innego względu. Luka może bowiem umożliwić uruchamianie dowolnej aplikacji, a Windows 10 S celowo ma działać w ograniczony sposób - jest bowiem tańszy od pełnej wersji systemu.
Ujawnienie luki odbyło się w dość niecodziennych okolicznościach. Google, zgodnie z zasadami panującymi w branży, uprzedził Microsoft o wykrytej luce. Twórca systemu miał go załatać w ciągu 90 dni, jednak tego nie zrobił. Inżynierowie Microsoftu poprosili Google, by nie publikować informacji o luce przez 14 kolejnych dni. Specjaliści z Project Zero nie zgodzili się na to twierdząc, że błąd nie jest krytyczny - wymaga fizycznego dostępu do komputera.
Podobne sytuacje zdarzały się już kilkukrotnie. Pod koniec zeszłego roku specjaliści Google również nie czekali, aż Microsoft załata luki. W tym wypadku były one jednak groźne, według Microsoftu ujawnienie ich przed wydaniem łatki mogło nieść ze sobą realne ryzyko dla użytkowników. I tym razem Google udało się "wbić szpilę" konkurentowi i udowodnić, że istnieje szansa na obejście jednego z kluczowych zabezpieczeń Windows 10 S.
Project Zero powołano do życia niemal cztery lata temu. Już wtedy pojawiły się wątpliwości dotyczące jego celów. Z jednej strony bowiem wynajdywanie groźnych luk jest dobre dla użytkowników, bo chroni ich przed atakiem. Z drugiej strony jednak Google stawia się w roli arbitra.
Co jest dobre dla Google nie zawsze jest dobre dla konsumentów.
- stwierdził Chris Betz zajmujący się w Microsofcie kwestią bezpieczeństwa. Google zapewnia, że "celem Project Zero jest obiektywne zmniejszenie liczby osób dotkniętych przez cyberataki".
***