Jak podaje portal techspot.com operatorzy telekomunikacyjni w Szwajcarii rozpoczęli instalację anten kompatybilnych do sieci 5G na początku tego roku. Od tego momentu społeczeństwo kraju podzieliło się na zwolenników nowej technologii, którzy uważają jej wprowadzenie za konieczne dla rozwijającej się gospodarki, oraz przeciwników, którzy obawiają się promieniowania elektromagnetycznego transmitowanego przez anteny.
Szwajcarzy sprzeciwiają się wprowadzeniu technologii 5G. Mieszkańcy boją się o swoje zdrowie
W weekend przed siedzibą parlamentu Szwajcarii w Bernie tysiące ludzi protestowały przeciw wprowadzeniu sieci 5G. Przeciwnicy nowej technologii są zdania, że promieniowanie elektromagnetyczne emitowane przez nowe anteny stwarza niespotykane dotąd zagrożenia dla zdrowia ludzi i zwierząt oraz dla środowiska, w porównaniu z poprzednimi technologiami telekomunikacyjnymi.
Protesty oraz petycje okazały się na tyle skuteczne, że w Genewie, Vaud, Fryburgu i Neuchatel odroczono budowę anten, a Szwajcarska Federacja Lekarzy wydała ostrzeżenie oraz zalecenie zbadania nowej technologii i jej wpływu na ludzi. Rząd powołał również grupę ekspertów, której zadaniem jest ocena ryzyka związanego z wprowadzeniem technologii. Wyniki mają być znane do końca tego roku.
5G to technologia mobilna piątej generacji znacząco poszerzająca możliwości dla jej użytkowników (np. znacznie szybszy przesył danych). Przeciwnikami wprowadzenia tej sieci są m.in. Stany Zjednoczone, które obawiają się, że superszybka technologia pozwoli Pekinowi szpiegować w krajach, w których pojawią nowe anteny. Częstotliwość 5G została przydzielona w Szwajcarii trzem operatorom: Swisscom, Sunrise i Salt. Od lutego do lipca na terenie całego kraju rozmieszczone zostały 334 anteny sieci 5G. Według reklam inwestorów, dzięki nowej technologii nie będzie już problemów z połączeniami telefonicznymi lub korzystaniem z internetu w miastach, na wsiach, a nawet w regionach górskich.
