Samsung może wprowadzić telefon z aparatem pod ekranem już w przyszłym roku
Koreański serwis The Elec donosi, że Samsung intensywnie pracuje nad rozwiązaniem, które pozwoli na robienie zdjęć aparatem ukrytym pod ekranem. Zgodnie z informacjami, urządzenie miałoby trafić do masowej produkcji do końca października. Największy producent smartfonów na świecie planuje produkować 30 tysięcy sztuk tego modelu miesięcznie. Rozwiązanie jednak nie znajdzie się w przyszłorocznych Samsungach Galaxy S11. Bardziej prawdopodobne jest to, że takie aparat pod ekranem dostanie model specjalnie mu dedykowany oraz Galaxy Fold 2, o którym pisaliśmy na naszej stronie. Koreańskie przedsiębiorstwo chciałoby ponoć wprowadzić te rozwiązanie na rynek jeszcze w pierwszej połowie przyszłego roku. To kolejny wyścig, jaki chcieliby wygrać z chińskimi firmami, po tym jak Samsung jako pierwszy wypuścił smartfona z elastycznym ekranem, wyprzedzając Huawei’a, którego Mate X wciąż czeka na premierę. Telefony z aparatem pod wyświetlaczem zapowiedziały już firmy takie jak Oppo, Huawei oraz Xiaomi.
Aparat pod wyświetlaczem to spore wyzwanie technologicznie przed Samsungiem
Do implementacji tego rozwiązania, Koreańczycy korzystają z technologii HIAA2 (Hole In Active Area). Pozwala to na laserowe wiercenie mikroskopijnych otworów, które przepuszczają światło do matrycy. Ilość tego światła jest jednak nie wystarczają, a problemem jest także jego rozproszenie. Zdjęcia wychodzą niedoświetlone i żółtawe. Samsung stanął więc przed dwoma zadaniami. Po pierwsze chcą uczynić ekran maksymalnie przezroczystym. Po drugie pracują nad algorytmami, które mają zredukować rozproszenie światła, co pozwoli wyeliminować żółtą poświatę oraz rozmycie na fotografiach.
-
Złe dane z porodówek w Polsce. Wyrwa demograficzna? Przeradza się w przepaść [WYKRES DNIA]
-
COVID-19. Szczepienia w Wielkiej Brytanii. Wirusolożka z Oxfordu: Ogromne efekty
-
Rząd szuka pieniędzy? Przeniesie pieniądze Polaków z OFE i pobierze prowizję. "Perspektywa tygodnia"
-
Ulga na dziecko może być mniejsza o kilkaset złotych. Sprawdź, jak tego uniknąć
-
Niemcy. Zaskakujący efekt pandemii koronawirusa. Boom na akcje. "Sensacyjny rozwój"
- Mazowsze. Mieszkanie za 300 tys. zł, a taras za 200 tys. "W epidemii jest na wagę złota"
- Sprzedają po kawałku Puszczę Amazońską. Działki są nielegalnie wystawiane na Facebooku
- Deweloper "warszawskiego Hongkongu" odpowiada na krytykę
- 1270 km2 lodu oderwało się od lodowca szelfowego. Pierwsze pęknięcia pojawiały się już dekadę temu
- Niemcy. Sklepy chcą spalić pół miliona ubrań i butów. Wychodzi taniej, niż oddać je biednym