Google Stadia to platforma do streamingu gier. Oznacza to, że gry dostępne w bibliotece, uruchamiane są na serwerach Google. Produkcji nie trzeba więc pobierać i instalować, a docelowo będzie można je wyświetlić niemal na każdym urządzeniu, które posiada ekran. Jest to rewolucyjne rozwiązanie, ponieważ nie trzeba mieć fizycznie w domu sprzętu, na którym chcemy odpalić daną grę. Nie jest wymagana żadna konsola, ani odpowiednio wyposażony pecet. Wystarczy internet. Oprócz tego początkowo konieczny jest dedykowany kontroler oraz specjalna przystawka. Ich koszt jednak i tak jest mniejszy niż całego urządzenia, które jest w stanie udźwignąć grę, a z czasem Google nie będzie wymagać niczego więcej niż przeglądarki. Może to zakończyć wymianę kolejnych konsol na nowsze czy ciągłe ulepszania komputera, by mógł obsłużyć najnowsze gry.
O usłudze wiedzieliśmy od dłuższego czasu, ale dopiero teraz Google zdradził wszystkie konkrety. Przede wszystkim start Stadii jest zaplanowany już na 19 listopada, ale tylko w 14 krajach. Wśród nich brakuje Polski. Google zapowiada jednak, że w 2020 roku Stadia trafi do innych państw.
Koszt zestawu startowego ma wynieść 129 dolarów. W jego ramach otrzymamy kontroler dedykowany usłudze, przystawkę Chromecast Ultra, grę Destiny 2 oraz trzy miesiące abonamentu Stadia Pro. Po tym okresie za subskrypcję zapłacimy 9,99 dolarów miesięcznie,co pozwoli odpalać dostępne produkcje w 4K i 60 klatkach na sekundę. Google przygotowało także darmową wersję abonamentu, na której gry pójdą w 1080p i 60 klatkach na sekundę, ale dostępna będzie dopiero od 2020 roku.
Co istotne, jest to tylko abonament za dostęp do serwisu. Za gry będzie trzeba zapłacić oddzielnie. Na początek Google przygotowało 40 produkcji, z których część będzie dostępna od razu, a pozostałe (jak Cyberpunk 2077 czy Baldur’s Gate III ) zostaną dodane w dniu ich premiery.
Pełna lista gier:
Google przedstawiło także wymagania sprzętowe. Najważniejszym jest oczywiście prędkość łącza internetowego, jaka potrzebna do obsługi gier. Polska infrastruktura powinna bez problemu sobie z tym poradzić:
Początkowo nie obejdzie się bez urządzeń firmowanych przez Google. Dlatego też do telewizorów potrzebna jest przystawka Chromecast Ultra. Stadie uruchomimy również na smartfonach Pixel 2, Pixel 3, Pixel 3a oraz Pixel 4 oraz na tabletach z ChromeOS, w tym: Pixel State, Acer Chromebook Tab 10, HP Chromebook X2.
To jednak tylko etap przejściowy, ponieważ usługa od 2020 roku ma być dostępna w przeglądarce Chrome. Podobnie ma się sprawa z kontrolerem, który bezprzewodowe działania zapewni jedynie z przystawką Chromecast Ultra, a do pozostałych urządzeń będzie trzeba go podłączyć z użyciem kabla USB-C. Z czasem jednak Google umożliwi korzystanie z dowolnego kontrolera obsługującego Bluetooth. Stadia będzie więc współpracowała także z padami do PlayStation oraz Xboxa.