Zajmujący się technologią portal 9to5mac, bazując na własnych źródłach donosi, że premiera nowego laptopa Apple ma mieć premierę jeszcze w tym tygodniu. Informacje te znajdują potwierdzenie w Bloombergu, gdzie Mark Gurman pisze, iż debiut MacBooka Pro 16” będzie miał miejsce jeszcze dzisiaj, czyli 13 listopada.
Premiera ma się jednak obyć bez wielkiej fety i zamiast konferencji produkt ma zwyczajnie trafić do sprzedaży. Zgodnie z doniesieniami MacBook Pro 16” ma całkowicie zastąpić model z 15-calowym ekranem, a będzie go można kupić za 2,399 dolarów. Niektórzy spodziewali się, że nowy laptop Apple będzie propozycją premium, ale najwyraźniej tak się nie stanie i będzie on standardową opcją. Bloomberg podaje także, że komputery wyższej klasy pojawią się jeszcze w grudniu tego roku.
Doniesienia o tym urządzeniu pojawiały się od dłuższego czasu. Są one też dość precyzyjne, więc przed premierą wiemy o laptopie Apple bardzo dużo. Ekran ma zostać powiększony z 15 do 16 cali, zwiększając także jego rozdzielczość do 3072 x 1920 pikseli. Zmieniona ma być również klawiatura. Przed trzema laty wprowadzono mechanizm motylkowy, który okazał się wysoce awaryjny. Przez ten okres nie udało się wyeliminować tych błędów, dlatego też firma z Cupertino zdecydowała się ponoć powrócić do sprawdzonego mechanizmu nożycowego. Sama klawiatura ma być wykonana z karbonu.
Zmiany w ogóle mają być największe od trzech lat. Do MacBooka Pro miałby powrócić touchbar, który znowu zajmie miejsce nad klawiaturą. Według doniesień, ma on być jednak zmodyfikowany, tak by był przyjazny użytkownikom, którzy często narzekali na ten element. Obok touchbara znajdzie się fizyczny przycisk Escape, a z drugiej strony ma być umieszczony odseparowany czytniki linii papilarnych.