Elon Musk ma to do siebie, że inwestuje w projekty, które mogą zmienić diametralnie naszą rzeczywistość. Przed trzema laty nabył start-up Neuralink. Pracuje on pracuje nad stworzeniem chipa, który umieszczony w mózgu pozwoli na bezpośrednią komunikację mózg-komputer. Niewiele jeszcze wiadomo na temat zasady działania tej technologii, ale badania są na dość zaawansowanym etapie.
Technologia ma pomóc w leczeniu chorób, jak Parkinson, uzależnienia czy depresja, o czym Musk mówił w maju portalowi Futurism. Zapowiedział też wtedy, że w ciągu roku będzie możliwa jej implementacja u ludzi, póki co wykonywana są testy na zwierzętach. Zastosowania tak zaawansowanej technologii nie kończy się na leczeniu chorób, choć to najwznioślejsze jej użycie.
Elon Musk twierdzi, że Neuralink pozwoli słuchać muzyki bezpośrednio w mózgu
Elon Musk ma 28 sierpnia zaplanował kolejną dawkę informacji o Neuralink. - Jeśli nie możesz ich pokonać, dołącz do nich. Oświadczenie o misji Neuralink. - napisał na Twitterze miliarder.
Poprosił też inżynierów, którzy rozwiązali kiedyś trudny problem ze słuchawkami lub technologią ubieralną, by zgłaszali swoje pomysły do Neuralink. Przy okazji został zapytany, czy technologia ta umożliwi słuchanie muzyki bezpośrednio przez chip w mózgu. Miliarder odpowiedział w swoim stylu, lakoniczym "Tak".
Na tym jednak nie kończą się ambicje Muska. Jego zdaniem ta technologia pozwoli ma nam nadążać za sztuczną inteligencją, poprzez implementacje rozwiązań z tego zakresu do chipów w naszych mózgach.
