Realme 9 charakteryzuje się dość klasycznym designem. Obudowa smartfona jest pełna krągłości, a wykonane z tworzywa sztucznego plecki pokryto interesującym gradientem, który przechodzi od koloru pomarańczowego aż do złotego. Szkoda tylko, że plecki zbierają odciski palców nie gorzej niż sprawny technik kryminalistyki.
OPPO Reno7 stawia z kolei na oryginalność. Bryła urządzenia jest znacznie bardziej kanciasta. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że przywodzi na myśl design klasycznych iPhone’ów. Uwagę przykuwa również tylny panel, który wykonano z włókna szklanego imitującego skórę. Trzeba przyznać, że całość prezentuje się fenomenalnie.
Jeśli chodzi o wysepkę aparatów, to w przypadku obydwu modeli mocno wystaje ona z obudowy. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest to przypadłość większości nowszych smartfonów.
Zarówno OPPO Reno7, jak i Realme 9 zostały wyposażone w czytnik linii papilarnych umieszczony pod ekranem. Urządzenia możemy też odblokować za pomocą skanu twarzy. Obydwa smartfony z biometrią nie mają najmniejszych problemów. Wszystko działa szybko, sprawnie i bezproblemowo.
Nie będę ukrywać, że nietuzinkowy design Reno7 od pierwszego wejrzenia skradł moje serce, dlatego w tej rundzie to smartfon OPPO wysuwa się na prowadzenie.
OPPO Reno7 [1:0] Realme 9
Testowane urządzenia zostały wyposażone w ekran o przekątnej 6,4 cala i rozdzielczości 1080 x 2400. W przypadku OPPO Reno7 jest to matryca AMOLED, a Realme 9 dysponuje ekranem Super AMOLED. Ten drugi wyświetlacz charakteryzuje się nieco wyższą jasnością maksymalną na poziomie nawet do 1000 nitów.
Jeśli zaś chodzi o kontrast, czerń i odwzorowanie kolorów, to większych różnic nie zaobserwowałem. Nie od dziś wiemy, że wyświetlacze AMOLED są klasą samą w sobie.
Obydwa smartfony oferują możliwość podwyższenia częstotliwości odświeżania ekranu z 60 do 90 Hz, co poprawia komfort korzystania z urządzenia, ale z drugiej strony wypływa negatywnie na czas pracy akumulatora.
W ten rundzie mamy niemalże remis, ale wyższa jasność maksymalna wyświetlacza przechyla szalę na korzyść Realme 9.
OPPO Reno7 [1:1] Realme 9
Na ekranie podobieństwa pomiędzy testowanymi smartfonami się nie kończą. Realme 9 i OPPO Reno7 pracują pod kontrolą tego samego układu Qualcomm Snapdragon 680, który jest wspierany przez procesor graficzny Adreno 610. Do dyspozycji mamy również 8 GB RAM oraz 128 GB pamięci na dane użytkownika.
Obydwa urządzenia osiągają również bardzo zbliżone wyniki w benchmarkach. W przypadku aplikacji AnTuTu Benchmark 9 było to około 280 tys. punktów, a w teście Geekbench 5 – około 1600 punktów. Już te rezultaty wskazują wyraźnie, że testowane smartfony demonami prędkości raczej nie są.
Podczas codziennej pracy z systemem Android 12 na większe problemy nie natrafiłem, choć interfejsowi obydwu urządzeń zdarza się czasem zgubić płynność, np. podczas przełączania się między aplikacjami czy oknami w przeglądarce Google Chrome.
W grach obydwa modele również radzą sobie podobnie, czyli bardzo przeciętnie. Jeśli szukacie gamingowego smartfona, to sugeruję poszukać go w innym miejscu. Natomiast jeśli gracie jedynie od czasu do czasu, to Realme 9 i OPPO Reno7 powinny spełnić swoje zadanie.
Wydajność chińskich średniaków zdecydowanie mnie nie zachwyciła. W tej rundzie punkt trafia jednak do OPPO Reno7 – ze względu na nieco lepsze rezultaty w benchmarkach.
OPPO Reno7 [2:1] Realme 9
Testowane smartfony dysponują zestawem trzech aparatów, ale o zupełnie innej konfiguracji. OPPO Reno7 został wyposażony w aparat główny o rozdzielczości 64 MP, który jest wspierany przez obiektyw mikroskopowy oraz sensor głębi ostrości.
Realme 9 dysponuje natomiast aparatem głównym o rozdzielczości 108 MP, obiektywem ultraszerokokątnym oraz oczkiem makro.
Jeśli chodzi o jakość zdjęć, to w obydwu przypadkach kadry wykonane za dnia prezentują się bez zarzutu. Osobiście bardziej do gustu przypadły mi jednak zdjęcia ze smartfona Realme – wydają się bardziej naturalne.
W nocy obydwa urządzenia radzą sobie już znacznie gorzej. Brak optycznej stabilizacji obrazu w głównym aparacie utrudnia wykonanie ostrych zdjęć, a dedykowany nocnej fotografii tryb Ultra Night tylko częściowo ratuje sytuację.
Obiektyw mikroskopowy w OPPO Reno7, który pozwala na wykonywanie zdjęć z 30-krotnym zoomem wydaje się bardziej przydatnym dodatkiem od kiepskiego oczka makro w Realme 9.
Z drugiej strony model Realme dysponuje przydatnym obiektywem ultra, którego w smartfonie OPPO niestety zabrakło. I to właśnie ze względu na większą wszechstronność aparatu w tej rundzie punkt trafia do Realme 9.
OPPO Reno7 [2:2] Realme 9
OPPO Reno7 dysponuje akumulatorem o pojemności 4500 mAh. W przypadku Realme 9 pojemność ogniwa jest większa i wynosi 5000 mAh. Większa bateria nie zawsze przekłada się na dłuższy czas pracy urządzenia, ale akurat tutaj taka zależność zachodzi. Współczynnik screen-on-time w smartfonie Realme osiąga nawet 7 godzin, podczas gdy w urządzeniu OPPO jest to ok. 5-6 godzin.
Obydwa smartfony dysponują technologią szybkiego ładowania z mocą 33 W, dzięki której ogniwo od 0 do 50 proc. napełnimy w około 30 minut. Zabrakło mi tu natomiast technologii bezprzewodowego ładowania, która zdecydowanie zbyt rzadko gości w urządzeniach ze średniej półki.
W tej rundzie znów wygrywa Realme 9. I ostatecznie to on okazał się minimalnym zwycięzcą naszego testu. Na korzyść tego smartfona przemawia również fakt, że jest on tańszy od swojego rywala. Realme 9 kosztuje 1299 zł, podczas gdy za OPPO Reno7 musimy zapłacić 1599 zł
OPPO Reno7 [2:3] Realme 9
Nie będę jednak ukrywać, że gdybym dziś stanął przed decyzją o zakupie któregoś z tych urządzeń, to miałbym poważny problem. Design OPPO Reno7 jest bowiem tak nietuzinkowy, że trudno przejść obok niego obojętnie.