Apple przez wiele lat był mocno krytykowany za ograniczone możliwości naprawy swoich urządzeń. W tym miejscu można przypomnieć choćby sprawę słynnego "Error 53" - błędu który "uśmiercał" iPhone'y użytkowników korzystających z usług nieautoryzowanych serwisów naprawy.
W ostatnim czasie sytuacja uległa jednak poprawie. Obecnie iPhone'y możemy naprawiać także poza tzw. autoryzowanymi serwisami, a w kwietniu tego roku firma poinformowała o uruchomieniu w USA programu Self Service Repair, który umożliwia klientom samodzielną naprawę urządzeń - w tym wymianę wadliwych podzespołów.
Począwszy od wtorku 6 grudnia Self Service Repair jest dostępny także w wybranych krajach Europy, w tym w Polsce. Częścią programu jest sklep internetowy Self Service Repair Store, w ofercie którego znajduje się ponad 200 różnych części i narzędzi, a także podręczniki naprawy - warto dodać, że są to dokładnie te same instrukcje, z których korzystając autoryzowane serwisy naprawy.
Obecnie programem samodzielnej naprawy objęte są:
Pierwszym krokiem w przypadku chęci samodzielnej naprawy urządzenia Apple jest zapoznanie się z podręcznikiem naprawy, który jest dostępny na stronach programu Self Service Repair.
iPhone - instrukcja naprawy Apple
Krok drugi to złożenie zamówienia na podzespoły w sklepie Self Service Repair Store. Każda z części dostępnych w sklepie posiada indywidualny kod, a informacje na jego temat znajdziemy w podręczniku naprawy. Apple podkreśla, że zdecydował się na ten krok właśnie po to, by mieć pewność, że przed przystąpieniem do naprawy klienci rzeczywiście zajrzą do instrukcji.
Oferowane części są takie same – i mają tę samą cenę – co te, z których korzystają autoryzowane serwisy Apple. Wymienione części można odesłać Apple w celu regeneracji lub recyklingu, w wielu przypadkach otrzymując za nie zwrot kosztów zakupu.
- podkreśla firma w komunikacie.
Self Service Repair Store fot .Apple
Krok trzeci to naprawa urządzenia. Na tym etapie możemy oczywiście skorzystać z własnych narzędzi i akcesoriów (o ile takowe posiadamy), ale możemy też wypożyczyć je od Apple. Koszt takiego zestawu do naprawy to 299 zł, a firma wypożycza go na tydzień. Wśród narzędzi dostępnych w programie Self Service Repair są m.in. wkrętarki, specjalistyczne kuwety oraz prasy do ekranów i baterii.
I tu pojawia się pewien zgrzyt. Jeśli zdecydujemy się np. samodzielnie wymienić baterię w iPhonie, ale nie dysponujemy odpowiednimi narzędziami, to poza kosztem samej baterii, będziemy musieli również wydać dodatkowe 299 zł na wypożyczenie zestawu naprawczego, co sprawi, że ta cała zabawa przestanie być dla nas w jakikolwiek sposób opłacalna.
Apple Tools fot. Apple
Apple nie ukrywa jednak, że Self Service Repair przeznaczony jest nie dla przeciętnego użytkownika, ale dla pasjonatów i hobbystów. A takie osoby zazwyczaj dysponują już zestawem majsterkowicza i nie musza ponosić dodatkowych kosztów związanych z zakupem narzędzi.
Druga kwestia, która może budzić wątpliwości to fakt, że każdy z podzespołów, które kupimy w sklepie Apple zostanie sparowany jedynie z konkretnym urządzeniem. W momencie zakupu proszeni jesteśmy o numer IMEI naszego urządzenia, co oznacza, że części te nie będą mogły zostać w przyszłości wykorzystane do naprawy innego egzemplarza.
W ostatnich latach w USA, ale i w Europie na sile przybiera ruch "Right to Repair". Jego propagatorzy chcą, by producenci sprzętu zostali zobowiązani m.in. do sprzedaży części zamiennych każdej chętnej osobie, a nie tylko autoryzowanym serwisom, jak również do publicznego udostępnienia podręczników napraw oraz narzędzi diagnostycznych dla swoich urządzeń.
>> Posłuchaj podcastu TechnoTerapia, aby dowiedzieć się więcej na temat prawa do naprawy <<
Od 1 kwietnia 2021 na terenie r. weszły w zycie unijne regulacje dotyczące prawa do naprawy sprzętów RTV oraz AGD. Zgodnie z nowymi przepisami producenci urządzeń są zobowiązani, aby były one łatwe do naprawy przy użyciu powszechnie dostępnych narzędzi i miały wymienne części