O dużej inwestycji Billa Gatesa poinformowała agencja Reuters. Miliarder nabył 3,76 proc. udziałów w spółce Heineken Holding. Z raportu holenderskiego urzędu ds. rynków finansowych wynika, że do transakcji doszło 17 lutego tego roku.
Według Bloomberga cała operacja została podzielona na dwie transze. Gates miał osobiście zakupić pakiet 6,7 mln akcji, z kolei kolejne 4,2 mln nabył za pośrednictwem fundacji Bill & Melinda Gates Foundation.
Jak zauważa agencja, nie jest to pierwsza inwestycja Billa Gatesa na holenderskim rynku. Miliarder ma już w portfolio 1,3 proc. udziałów w supermarkecie online Picnic.
Co ciekawe, sam Gates nie jest i "nigdy nie był wielkim fanem piwa", do czego przyznał się kilka lat temu podczas rozmowy z użytkownikami serwisu Reddit.
Kiedy oglądam jakiś mecz, na przykład baseball, to piję lekkie piwo, aby poczuć klimat, który jest udziałem wszystkich innych pijących piwo. Przepraszam, jeśli rozczarowuję prawdziwych fanów piwa
- tłumaczył w 2018 roku.
W 2022 roku Heineken, drugi co do wielkości browar na świecie, odnotował wzrost zysku operacyjnego o ponad 24 proc. do 4,5 mld euro (r/r). Z raportu Follow the Money, platformy dziennikarzy śledczych, wynika, że holenderska firma wciąż aktywnie działa w Rosji.
Tylko w 2022 roku Heineken miał wprowadzić na ten rynek 61 nowych produktów i sprzedał o 720 tys. hektolitrów piwa oraz napojów bezalkoholowych więcej niż rok wcześniej, co przełożyło się na "rekordowe wyniki w wielu segmentach".
2022 r. był burzliwy dla wszystkich graczy rynkowych, ale oferował również wiele okazji i otwierał nowe możliwości rozwoju i wzrostu naszej działalności. Z dumą ogłaszamy, że osiągnęliśmy rekordowe wyniki w wielu segmentach
— napisał Heineken Rosja w komunikacie, cytowanym przez nltimes.nl.
Co ciekawe, firma również w 2023 r. planuje dalsze inwestycje w Rosji. Jeden z wysoko postawionych managerów Heineken, którego tożsamość pozostaje anonimowa, w rozmowie z dziennikarzami Follow The Money miał stwierdzić, że chwalenie się zyskami w obliczu złożonej rok temu obietnicy wyjścia z Rosji, to "hipokryzja".
Heineken cynicznie wykorzystuje fakt, że międzynarodowe firmy wycofały się z Rosji – marki Budweiser i Carlsberg były tam znacznie większe. Heineken wypełnia tę lukę, inwestując znaczne środki we własne lokalne i międzynarodowe marki
- stwierdził. Plan opuszczenia rosyjskiego rynku holenderski gigant ogłosił już w marcu ubiegłego roku. Do jego realizacji wciąż jednak nie doszło.