Mozilla Firefox inwestuje w "wykrywacz kłamstw". Fałszywe opinie znikną z naszych ekranów

Mozilla poinformowała, że kupiła startup Fakespot i niebawem skorzysta z osiągnięć firmy w swojej przeglądarce. Firefox dostanie wkrótce "unikalne funkcje", które pozwolą jeszcze lepiej rozpoznawać i blokować fałszywe opinie w internecie.

Startup Fakespot został założony w 2016 roku przez Saouda Khalifaha, ale do tej pory większość z nas nie miała okazji o nim usłyszeć. Wkrótce o firmie może zrobić się jednak głośno, bo - wraz z opracowaną przez nią technologią - kupiła ją Mozilla. Producent jednej z najpopularniejszych na świecie przeglądarek chce zaimplementować funkcję, która pomoże nam w codziennych zakupach w internecie.

Zobacz wideo Huawei Watch Buds, czyli zegarek rodem z Jamesa Bonda. Czy to ma sens? [TOPtech]

Mozilla Firefox rozpozna i zablokuje fałszywe opinie

Fakespot zajmuje się tropieniem w sieci fałszywych opinii na temat produktów, które pojawiają się na popularnych platformach handlowych. Nieuczciwi producenci lub sprzedawcy potrafią na masową skalę zasypywać sieć opiniami własnego autorstwa. Nie tylko wprowadzają konsumentów w błąd i zawyżają średnią ocenę produktu, ale i działają na niekorzyść uczciwych sprzedawców, którzy nie uciekają się do kłamstw. Co gorsza, obecnie fałszywe recenzje nie muszą być nawet pisane przez ludzi, bo wyręcza ich w tym sztuczna inteligencja. Właśnie takie, generowane przez chatboty komentarze, jest w stanie znaleźć narzędzie stworzone przez Fakespot. 

Jak działa Fakespot? Jest dostępny także dla użytkowników Google Chrome

Jak tłumaczy firma, Fakespot korzysta z zaawansowanych modeli sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, aby rozpoznawać charakterystyczne schematy i podobieństwa pojawiające się w wielu różnych opiniach w sieci. To dla narzędzia sygnał, że komentarze zostały napisane przez jedną osobę lub sztuczną inteligencję i mogą być nieprawdziwe. Mozilla deklaruje, że w najbliższym czasie będzie dalej rozwijać technologię, a Fakespot będzie wciąż dostępny dla użytkowników Google Chrome (jako wtyczka do przeglądarki) oraz smartfonów z Androidem i iOS. W bliżej nieokreślonej przyszłości Mozilla zamierza jednak zintegrować pozyskane narzędzie z przeglądarką Firefox i zaoferować nowe funkcje, które pojawią się wyłącznie na Firefoksie. Jakie? Tego na razie firma nie zdradza.

Więcej o: