22 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Ziemi. W Gazeta.pl o ekologii i ochronie środowiska staramy się pisać i mówić codziennie, w tym szczególnym czasie chcemy jednak zwrócić jeszcze większą uwagę na problem zanieczyszczania naszej planety. Naukowcy nie mają wątpliwości, że jako ludzkość przyczyniamy się do powstawania toksycznych odpadów, ścieków, emisji pyłów, gazów. Działalność człowieka powoduje zmniejszenie ilości zasobów naturalnych.
Rozmowa o ekologii ma szczególne znaczenie w kontekście branży technologicznej. Raport ONZ jasno wskazuje bowiem, że na świecie każdego roku powstaje nawet 50 milionów ton elektrośmieci. Nie oznacza to jednak, że firmy technologiczne nie robią nic. Wręcz przeciwnie. Wiele wprowadza bardzo realne działania, które przekładają się np. na zmniejszenie zużycia zasobów czy wydłużenie żywotności urządzeń, ułatwienie ich przetwarzania. Jedną z takich firm jest Orange. Spółka powołała w swoich strukturach zupełnie nowe stanowisko. Jacek Hutyra, który jako Climate Officer odpowiada za projektowanie, wdrażanie działań w ramach projektu Orange Goes Green, opowiedział o efektach swojej pracy w studiu TechnoTerapii. Zdradził, że w firmie nieco żartobliwie jest określany "ministrem klimatu". - Co robi minister klimatu w Orange? - pytał Daniel Maikowski.
Gość TechnoTerapii podkreślił, że powołanie nowej funkcji było konieczne, bo Orange Polska w strukturze całej globalnej grupy Orange generuje mniej więcej jedną trzecią emisji. Jednym z czynników jest fakt, że energia elektryczna w Polsce wciąż pochodzi głównie z węgla. Zapewnił, że jego działania mają przynosić bardzo konkretne efekty.
- Slajdy, z których nic nie wynika, można produkować latami. Jak to zrobić, żeby budować zaangażowanie zespołów? To jest sednem sprawy, kluczem do sukcesu, czyli ograniczenia wpływu na klimat. Poszukiwania pozytywnych rozwiązań dla innych, to jest to, że to musi być wpisane w biznes
- stwierdził, opisując swoje zadania w Orange. - Transformacja struktury energetycznej wymaga przede wszystkim pracy zespołów, które kupują energię, które kontraktują. Wymaga wsparcia prawników, finansistów, żeby to zorganizować. Wymaga zaangażowania klientów, współpracy marki, marketingu, sprzedaży, czy to cyfrowej, czy to w sieci fizycznej naszych salonów. To wszystko musi się odbywać po prostu tam, gdzie są nasi ludzie. - To nie może być kupienie kubła z zielonej farby, przemalowanie wszystkiego - stwierdził.
I podał dane, które tę tezę potwierdzają. - Na koniec 2022 roku mieliśmy już 38 proc. mniej emisji własnych, które firma faktycznie sama kontroluje i na której ma praktycznie pełne zarządzanie, pełną kontrolę. 38 proc. mniej w porównaniu do roku 2015. I potwierdzamy, że zrealizujemy z wyprzedzeniem cel minus 65 proc. wyznaczony na rok 2025 - zapewnił gość podcastu. - To są mierzalne, faktyczne wyniki - podkreślił.
Jacek Hutyra podkreślił też, że energia w Polsce w sektorze cyfrowym jest największym wyzwaniem, jeśli chodzi o ekologię. - Sieć telekomunikacyjna, stacje bazowe, kable, to wszystko wymaga prądu. I tak samo nasi klienci w domach potrzebują prądu, żeby korzystać z naszych usług - podkreślił rozmówca TechnoTerapii.
Wyjaśnił też, że powinniśmy robić wszystko, by energii zużywać jak najmniej. To najlepszy sposób, by wymiernie ograniczyć zużycie zasobów.
- Energia niezużyta, niezmarnowana jest najlepszą dla planety, najbardziej zieloną i najtańszą, no bo nie zużyliśmy, nie wyemitowaliśmy i nie zapłaciliśmy
- podkreślił Jacek Hutyra. Podkreślił też, że w latach 2015-2022 Orange doprowadził do 18-procentowej redukcji zużycia energii "pomimo czterokrotnego zwiększenia wolumenu transmisji danych".
Podnoszenie efektywności energetycznej musi mieć też miejsce z jeszcze jednego względu. Powodem jest rozwój cywilizacyjny.
Wraz z rozwojem technologii, wraz z cyfryzacją kolejnych obszarów, wraz ze zmianą tego, jak funkcjonują społeczeństwa, biznesy i jakby wirtualizacją różnych rzeczy, no w końcu to zużycie energii będzie musiało zacząć powoli rosnąć
- stwierdził Jacek Hutyra.
Ekspert Orange zapewnił też, że każdy z nas może w wymierny sposób przyczynić się do zmniejszenia zużycia energii, zmniejszenia swojego własnego śladu węglowego. Warto zacząć od bardzo prostych czynności.
Wyjeżdżasz na wakacje, wyjeżdżasz na weekend, nie planujesz korzystać z dekodera, z modemu przez dłuższy czas? Wyłącz go z prądu. To jest bardzo proste działanie, nie wymagające żadnych kompetencji technologicznych, które sprowadza do zera zużycie prądu przez to urządzenie
- wyjaśnił przedstawiciel telekomu.
Działań, które przekładają się na oszczędności, może być więcej. Chodzi na przykład o wypisanie się z niepotrzebnych newsletterów, dostosowanie rozdzielczości filmów wideo do urządzenia, z którego się korzysta, wybieranie raczej Wi-Fi, jeżeli ma się Wi-Fi niż sieci komórkowej - wyliczał Jacek Hutyra.
***
Jacek Hutyra, Orange Polska Climate Officer. Zajmuje się tematyką klimatyczną, strategią w dążeniu do neutralności klimatycznej i tym, jak przekłada się ona na codzienność firm