Kod kreskowy katastrofy. Jedna grafika pokazuje, jak zmieniamy klimat Ziemi

W ostatnich dniach wiele map pogodowych krzyczy do nas kolorem czerwonym, symbolizując falę upałów. Cała nasza planeta jest coraz częściej rozgrzana do czerwoności. To, jak wraz z wywołanym przez człowieka ociepleniem klimatu zmienia się średnia temperatura, widać na tak zwanych paskach klimatycznych.
Zobacz wideo Jędroszkowiak: Musimy przestać udawać, że bez Unii nie możemy odejść od węgla z Rosji

Nasza wiedza o zmianach klimatu opiera się w na pomiarach i wyliczeniach, modelach i kalkulacjach. Żeby mogli je zrozumieć wszyscy - nie tylko fizycy - te dane przekładane są na wykresy. Niektóre z nich są nietrudne do zrozumienia, inne - niekoniecznie. 

Brytyjski klimatolog prof. Ed Hawkins stworzył grafikę, która w dobitny sposób pokazuje, jak ociepla się Ziemia. Jego "paski klimatyczne" stały się symbolem i 21 czerwca przypada ich dzień - #ShowYourStripes day. 

Grafika pokazuje fundamentalną informację dotyczącą globalnego ocieplenia — to, jak zmienia się średnia temperatura Ziemi od połowy XIX wieku, kiedy zaczęliśmy na rosnącą skalę spalać węgiel, a później ropę i gaz. Gazy cieplarniane z paliw kolejnych (i innych źródeł związanych z działalnością człowieka) ocieplają naszą atmosferę. Emitujemy ich coraz więcej, a im więcej CO2 i innych gazów w atmosferze — tym cieplejszy klimat. Większość takich wykresów pokazuje linię, na której widać, że jeszcze w XIX i na początku XX wieku temperatura była niższa — i od tego czasu rośnie. 

Hawkins dodał do tego koloru. Każdy pasek to kolejny rok, poczynając od 1850 w przypadku danych dla całego świata i 1901 w przypadku danych dla poszczególnych krajów.

Niebieskie paski oznaczają lata ze średnią temperaturą poniżej, a czerwone — powyżej średniej z lat 1971-2000. Paski białe oznaczają temperaturę w pobliżu średniej z tego okresu. Im ciemniejszy kolor paska, tym bardziej średnia temperatura w odpowiadającym mu roku odbiegała od temperatur typowych dla trzydziestolecia 1971-2000. 

embed

Prof. Hawkins zamienił ten klasyczny wykres, usuwając z niego skalę. Zastąpiły ją kolory, które pokazują zmianę temperatury. W założeniu taka uproszczona wizualizacja ma być intuicyjna do zrozumienia i łatwa do wykorzystania. Paski klimatyczne często pojawiają się na okładkach, plakatach i innych materiałach związanych ze zmianami klimatu.

Poniższy wykres dotyczy całej planety, ale można sprawdzić je dla poszczególnych kontynentów i państw na stronie showyourstripes.info. Na wykresie widać wyraźnie, że w ostatnich dekadach każdy rok jest powyżej średniej — i anomalia cały czas rośnie.

embed

- Zmiana klimatu to realny problem, któremu ludzkość musi stawić czoła. Jak pokazują wnioski z badań naukowych podsumowane w najnowszym raporcie Międzyrządowego Zespołu ds. Zmiany Klimatu, gorące dni, miesiące i lata zdarzają się coraz częściej. Fale upałów bywają coraz dłuższe i bardziej intensywne. Coraz częściej utrudniają pracę na zewnątrz oraz stanowią zagrożenie dla naszego zdrowia i życia — powiedziała dr Aleksandra Kardaś z wydziału fizyki UW i serwisu Naukaoklimacie.pl. 

Zmiany klimatu w Polsce

Tak wyglądają paski klimatyczne dla Polski. Widać na nich, że przez cały okres zdarzają się lata chłodniejsze i cieplejsze. Jednak im bliżej współczesności — tym więcej czerwonych pasków i tym ciemniejszy ich kolor. Nie każdy kolejny rok jest cieplejszy od poprzedniego, ale trend jest jasny.  

embed

Tak wyglądają dane dla Polski z uwzględnieniem skali:

embed

Na globalnym wykresie zmiana jest jeszcze wyraźniejsza niż na tym dla konkretnego kraju czy regionu. Dlaczego? Ponieważ globalna temperatura bierze pod uwagę całą planetę, co wyrównuje regionalną zmienność. Dany rok może być zimniejszy od średniej np. w Europie, ale wyjątkowo gorący w Ameryce Południowej. Gdy sumujemy dane z całej planety, widać wyraźniej wzrost temperatury w ostatnich 150 latach. Widać to też na poniższej animacji:

 

- Gdy byłem dzieckiem, w latach 70. XX wieku, średnia temperatura w Polsce była o ok. 2 stopnie niższa niż obecnie. To mniej więcej różnica temperatury między Mazowszem a Niziną Węgierską. Normą było wylewanie w listopadzie ze szlaucha wody na boisko, żeby do marca mieć tam ślizgawkę. Śnieg nierzadko był po kolana, a nawet wyżej, a rzeki i zatoka Gdańska były skute lodem — powiedział Marcin Popkiewicz, fizyk i jeden z autorów serwisu naukaoklimacie.pl

Podobnie zmiany — stwierdził — widać w falach upałów. - Dni z temperaturą maksymalną powyżej 30 stopni można było liczyć na sztuki — teraz jest ich blisko trzykrotnie więcej. W wyższej temperaturze mamy większe parowanie wody. W czasach mojej młodości suszy zdarzały się średnio raz na 5-6 lat, w najbardziej upalnych miesiącach letnich. Teraz suszę mamy praktycznie co roku — zaznaczył. 

Fale upałów w Polsce mogą być groźne, zaś w gorętszych częściach świata — jak Indie, Bliski Wschód czy Afryka — czerwone paski "oznaczają już warunki termiczne zagrażające życiu ludzi, inwentarza i dzikich zwierząt". 

Regionem, w którym zmiany są szczególnie widoczne — i szczególnie groźne — jest także Arktyka. Tam paski klimatyczne potrzebują nowej skali, bo od kilku lat każdy z nich jest już bordowy. Więcej o skutkach ocieplenia w Arktyce przeczytasz w tym artykule:

Więcej o: