W zachodniej Polsce spadł meteoryt. To kosmiczna skała, która rozświetliła niebo 5 stycznia

Bartłomiej Pawlak
Superbolid, który 5 stycznia nad ranem rozświetlił niebo nad Polską był potężniejszy, niż się początkowo wydawało. Czescy naukowcy podali, że eksplozja była 100 razy jaśniejsza od Księżyca w pełni, a pozostałości kosmicznej skały mogły uderzyć w ziemię. Pasjonaci już szukają meteorytów pod Głogowem na zachodzie Polski.
Zobacz wideo

5 stycznia 2020 roku mogliśmy zobaczyć potężny bolid (czyli bardzo jasny meteor), który ok. 4 nad ranem pojawił się nad zachodnią Polską. Jak informowaliśmy wtedy, z wstępnych obserwacji wynikało, że do atmosfery wpadł najpewniej kosmiczny okruch skalny o średnicy przynajmniej kilkunastu centymetrów i masie powyżej 100 gramów.

Meteoroid, który przeleciał nad Polską eksplodował z ogromną jasnością, większą niż blask Księżyca w pełni. Bolid na moment rozświetlił całe niebo, a po ok. minucie do świadków zdarzenia dotarł grom dźwiękowy.

Był 100 razy jaśniejszy od Księżyca

Niestety polskim stacjom bolidowym nie udało się zarejestrować bolidu przez złe warunki pogodowe. Jak donosi jednak autor bloga Skarby Kosmosu zajmującego się meteorytyką, swoje pomiary bolidu opublikowali naukowcy z Instytutu Astronomii Czeskiej Akademii Nauk, którzy uchwycili zjawisko m.in. za pomocą bardzo szybkich kamer bolidowych.

Z danych zebranych przez naszych południowych sąsiadów wynika, że meteoroid, który przeleciał nad Polską mógł być znacznie większy, niż początkowo mogło się wydawać. Jak tłumaczą naukowcy, był to spory kawałek spójnej skały, który przed wejściem w atmosferę mógł ważyć nawet kilkaset kilogramów.

Trasa lotu meteoroidu. Żółty punkt przed strzałką to miejsce eksplozjiTrasa lotu meteoroidu. Żółty punkt przed strzałką to miejsce eksplozji Źródło: Google / Astronomical Institute AS CR (http://www.asu.cas.cz)

Obiekt wpadł w atmosferę Ziemi nad terytorium wschodnich Niemiec (stał się widoczny nad miastem Chociebuż przy granicy) pod kątem 27 stopni i z prędkością 17 km/s przeleciał ok. 155 km dostając się nad Polskę. Po 9 sekundach od pojawienia się na niebie skała eksplodowała na wysokości ok. 26 km nad ziemią na północ od Głogowa. W najjaśniejszej fazie lotu bolid osiągnął jasność -17 magnitudo, co oznacza, że był aż 100 razy jaśniejszy od Księżyca w pełni.

Naukowcy podkreślają, że tak jasny bolid, który na moment oświetla ogromne terytorium, to bardzo rzadkie zjawisko. W naszym regionie Europy zdarza się najwyżej raz na kilka lat.

Na terytorium Polski spadły fragmenty meteoroidu

W dalszej części komunikatu czescy badacze wyjaśniają, że podczas eksplozji skała straciła znaczącą większość swojej masy, rozpadając się na wiele małych kamieni. Spora część z nich spłonęła w atmosferze, ale niektóre - o masie od ok. 10 do 100 gramów - mogły spaść na Ziemię (stając się już małymi meteorytami). 

Za widoczny jeszcze przez moment po eksplozji ślad na niebie odpowiada fragment będący największą pozostałością meteoroidu. Według obliczeń, obiekt mógł uderzyć w ziemię na południowy-wschód od Głogowa. Zdaniem Czechów, kosmiczna skała, która rozpadła się nad Polską, była pierwotnie częścią większej asteroidy pochodzącej ze środkowej części pasa planetoid (znajduje się on pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza). Przed zderzeniem z Ziemią obiegała Słońce w czasie ok. 3 lat.

Obszar upadku meteorytów. Na pomarańczowo grupa niewielkich kamyków, na żółto obszar, którym upadła główna część kosmicznej skałyObszar upadku meteorytów. Na pomarańczowo grupa niewielkich kamyków, na żółto obszar, którym upadła główna część kosmicznej skały Źródło: Google / Astronomical Institute AS CR (http://www.asu.cas.cz)

Łowcy kosmicznych skarbów szukają meteorytu

Niestety znalezienie maleńkich meteorytów będzie bardzo trudne. Jest ich dość niewiele, a do tego (z powodu m.in. silnych wiatrów) rozsypały się na bardzo dużym obszarze. Znacznie łatwiej powinno być odnaleźć rdzeń, który zdaniem naukowców może ważyć aż pół kilograma.

Co ciekawe, miłośnicy astronomii już od kilku dni przeszukują okoliczne polany próbując znaleźć meteoryt. W celu sprawdzenia podejrzanych obiektów używają magnesu. Niestety - jak informują na Facebooku - na razie nie udało się znaleźć kamieni pochodzących z kosmosu.

Czytaj też: Potężny bolid nad Polską. Na chwilę rozświetlił całe niebo. To bardzo rzadkie zjawisko

Więcej o: