Uroczyste otwarcie Szpitala Narodowego z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego miało miejsce w czwartek 29 października. W pierwszym etapie funkcjonowania tymczasowa placówka medyczna dla chorych miała przyjąć 300 pacjentów. Jak donosi RMF FM, szpital nadal nie przyjął żadnego z nich.
Jak nieoficjalnie mówią osoby pracujące przy uruchomieniu Szpitala Narodowego, trwają szkolenia i dopinane są jeszcze umowy z pracownikami. Według ustaleń RMF FM, niezbędne są jeszcze są m.in. szkolenia BHP i uzyskanie wszelkich pozwoleń dla zatrudnionych.
Prowadzone są również szkolenia dla personelu medycznego, m.in. z systemów informatycznych dla medyków. Przygotowywanych do pracy jest także 15 rejestratorów, którzy mają przejąć funkcje koordynatorów dla warszawskich karetek. Nad umowami dla pracowników wciąż pracuje biuro administracyjne Szpitala MSWiA.
- Przygotowujemy jednak państwo na bardzo niedobry scenariusz, dlatego szpital, taki jak ten na Stadionie Narodowym, jest świadectwem tego, że państwo robi wszystko, by móc leczyć obywateli - mówił premier Mateusz Morawiecki na uroczystym otwarciu szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w Warszawie
- Dziś odbieramy pierwszy szpital tymczasowy, który jest oddziałem szpitala MSWiA. Docelowo będzie tu tysiąc łóżek. W pierwszym etapie, który właśnie się kończy, uruchamiamy ich 300 - powiedział wtedy szef KPRM, Michał Dworczyk. - W perspektywie kolejnego tygodnia uruchomionych zostanie łącznie 500 łóżek. Do ich obsługi potrzeba 250 osób obsługi - podkreślał szef Kancelarii Premiera.