Sto lat, Windowsie XP. Tego ci nie zapomnimy!

Windows XP kończy dziś 10 lat. Drugiej dziesiątki nie doczeka, bowiem w 2014 kończy się rozszerzone wsparcie dla wersji z Service Packiem 3. To dobra pora, by powspominać. Zrobiliśmy w redakcji krótką sondę, co zapamiętamy z tego systemu.

Macie własne propozycje? Nie zgadzacie się? Wpiszcie w komentarzach.
Przycisk Start Przycisk Start Przycisk Start

Przycisk Start

Był już w Windows 95, jednak w XP zaczął jakby bardziej rzucać się w oczy (ten kolor...). Opatrzony enigmatyczną etykietą "Kliknij tutaj, aby rozpocząć" miał służyć do rozpoczynania pracy z programami. Jednak głównie przydawał się do... zamykania systemu. Podobno menu otwierane nim było zupełnie nieprzydatne, dlatego zniknie w Windows 8.

Nowy wygląd

Przesiadka z Windows 95 albo 98 na Windows XP zapierała dech w piersi. Multum kolorów (żadne tam 256), wygładzanie czcionek, zaokrąglone rogi, gradienty... Do tego naprawdę ładne ikonki A przede wszystkim trzy schematy kolorystyczne, z których większość użytkowników widziała tylko niebiesko-zielony. Dziś, po Vista i 7 z ich wyglądem Aero, to już nie robi takiego wrażenia, ale wtedy było szokiem.

Bliss - tapeta Bliss - tapeta fot. Chuck O'Rear/Microsoft

Trawiasta tapeta

Niebiesko-zielony schemat domyślny musiał mieć dopasowaną odpowiednią tapetę - w tym wypadku Bliss.jpg, uspokajająca zieleń i błękit która koiła oczy i upewniała, że właśnie udało się zainstalować (lub bardziej prawdopodobnie: zreinstalować system).

Niektórzy wiedzą, że zdjęcie zostało zrobione w Sonoma Valley w Kalifornii. Amerykański fotograf, Chuck O'Rear jechał sobie Autostradą 121, gdy zobaczył taki widoczek:

Sonoma Valley, Kalifornia

Ta łąka nie wiedziała, że stanie się kultowa.

Blue Screen of Death Blue Screen of Death Blue Screen of Death

Niebieski ekran śmierci

Do niebieskiego schematu pasował także najbardziej znienawidzony, wyskakujący zawsze znienacka, zawierający niezrozumiałe linie kodu i szybko ochrzczony odpowiednim imieniem:

BLUE SCREEN OF DEATH

Będziecie o nim opowiadać dzieciom - pokażecie im np. ten wygaszacz ekranu. Wspomnicie czasy, gdy jeden proces mógł zawiesić cały system.

W Windows 8 ekran nadal będzie niebieski, ale postara się nieco prościej przekazać użytkownikowi, że coś się stało.

Windows Update Windows Update Windows Update

Windows Update

Pierwsza witryna uruchamiana podczas korzystania z nowo uruchomionego systemu. Na jakieś dwie godziny, które zajmowało pobranie różnych poprawek i łatek albo nowych wersji. Także często jedyna witryna uruchamiana na Internet Explorerze 6 (do niego jeszcze dojdziemy).

Jeśli nieopatrznie zaznaczyliśmy "Chroń ten komputer..." w czasie instalacji Windowsa, nie musieliśmy nawet akceptować aktualizacji. Instalowały się same w tle, a system tylko znienacka proponował restart.

Windows Security Center - w Service Pack 2 Windows dostał firewalla Windows Security Center - w Service Pack 2 Windows dostał firewalla Windows Security Center - w Service Pack 2 Windows dostał firewalla

Trzy Service Packi

"Potem policzysz do trzech; ani mniej, ani więcej. Trzy jest liczbą, do której policzysz, a liczbą twojego liczenia będzie trzy."

Chyba tym cytatem z Monty Pythona inspirował się Microsoft. Trzech paczek z poprawkami, kluczowych dla stabilności i bezpieczeństwa potrzebował Windows XP, by wreszcie stać się w miarę niezawodnym i w miarę bezpiecznym systemem. Trwało to 7 lat, bo Service Packi pojawiały się w 2002, 2004 i 2008 roku. Anegdotka nieco się psuje, gdy dowiemy się, że Service Pack 2 miał jeszcze wersje 2b w 2006 i 2c w 2007 r.

Internet Explorer 6 Internet Explorer 6 Internet Explorer 6

Internet Explorer 6

Dziś zapomniana i przestarzała przeglądarka. Okazyjnie widywany w szkołach i urzędach, gdzie nikt nie aktualizuje systemu (wśród poprawek są wersje 7 i 8) albo nie instaluje alternatywnej przeglądarki. Obiekt żartów i drwin, zwłaszcza z powodu dużej liczby okienek z podpowiedziami, a przede wszystkim luk w zabezpieczeniach.

Ale kiedyś to było okno na świat. Niebieska ikonka Internet na pulpicie przemawiała do wyobraźni. I choć Microsoft dostał nakaz wydania Windows BEZ Internet Explorera, to niebieskie E ma na zawsze miejsce w naszej pamięci - za spopularyzowanie korzystania z internetu.

Windows Media Player Windows Media Player Windows Media Player

Windows Media Player

Prawdopodobnie najbardziej nieprzydatny odtwarzacz multimedialny świata. W pewnym sensie brat bliźniak Internet Explorera.

  • - dostarczany z systemem;
  • -nie dający się usunąć;
  • -gorszy od darmowych odpowiedników;
  • -z kolejnymi aktualizacjami niby coraz lepszy...
  • -...ale nadal nieprzydatny;

Jedyne co zapamiętamy, to skórkę z zieloną głową (tu akurat wersja z Windows ME):

Windows Media Player

Instalacja systemu Windows XP Instalacja systemu Windows XP Instalacja systemu Windows XP

Reinstalacja systemu

Lekarstwo na wszystkie problemy. Niezbędny zabieg konserwacyjny stosowany mniej więcej raz na pół roku. A tak naprawdę, to często nadużywany proces, którego spokojnie można było uniknąć, jeśli nie instalowało się wszystkiego jak popadnie, miało firewalla i antywirusa. Bo źle obsługiwany XP lubił się bardzo szybko zamulać i zwalniać tak, że rozkładał na łopatki nawet szybkie komputery.

Aktywacja Windows XP Aktywacja Windows XP Aktywacja Windows XP

Aktywacja systemu

Niezbędny składnik instalacji nowego, oryginalnego systemu. Wisienka na torcie. Proces, którego wielu użytkowników jakoś nie mogło przejść i wielce irytowało ich powiadomienie, że z systemu da się korzystać tylko przez 30 dni. Windows XP był pierwszym systemem z taką formą zabezpieczenia antypirackiego.

A znacie kogokolwiek, kto dzwonił do Microsoftu, bo potrzebował aktywować system na komputerze pozbawionym dostępu do Internetu?

Asystent wyszukiwania Asystent wyszukiwania Asystent wyszukiwania

Asystent wyszukiwania

Znacie najkrótszy przepis na zainstalowanie Windows XP?

 

"next, next, next, yes, next, k*wa, zabierzcie tego animowanego pieska, next..."

Skąd wziął się piesek w XP? Zdradza to artykuł na blogu uxdesign.pl:

"Animowani asystenci Microsoftu narodzili się w trakcie badań nad "interfejsami społecznymi" prowadzonych wspólnie z naukowcami z uniwersytetu Stanford. Z ich obserwacji wynikało, że ludzie antropomorfizują komputery, traktując je tak jakby posiadały inteligencję i uczucia. (...) Ludzie przyzwyczajeni są do interakcji poprzez rozmowę, odczytywania emocji z wyrazu twarzy, poruszania się w pomieszczeniach i manipulacji obiektami w naturalnej przestrzeni. Wszystkie te zasady wprowadzono w interfejsie Microsoft Bob. Dumne wypowiedzi naukowców ze Stanford na temat Boba czyta się dzisiaj z rozbawieniem, bo projekt okazał się oczywiście totalną klapą. (...) Boba szybko wycofano z rynku, ale Microsoft nie porzucił pomysłu animowanych asystentów, którzy pojawili się w MS Office. (...) Piesek Rover z Microsoft Bob powrócił w Windows XP jako asystent systemowej wyszukiwarki, ale został usunięty z Windows Vista."

Więcej o: