Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dodał właśnie do Rejestru klauzul niedozwolonych kilka zapisów, stosowanych przez spółkę PTK Centertel (operatora sieci Orange). Przejrzeliśmy Rejestr, w którym w sumie znajduje się ponad 2 tysiące wpisów i wybraliśmy najważniejsze grzechy operatorów, których już nie mogą powtórzyć.
Jak zapisy trafiają do Rejestru? Jeśli UOKiK znajdzie szkodliwy dla użytkownika zapis w umowie lub regulaminie, zgłasza pozew do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeśli sąd przychyli się do wniosku UOKiK, to taki sporny zapis trafia do Rejestru klauzul niedozwolonych. Wówczas podobnej kwestii nie może wykorzystywać nie tylko przedsiębiorstwo, w którego dokumentach zapis został znaleziony, lecz wszystkie firmy w Polsce.
Co takiego teraz trafiło na łamy Rejestru? Bardzo ciekawe klauzule, które naprawdę warto znać.
REKLAMA
Telefon analogowy Fot. Sam Garza [(CC) tylerdurden1 / flickr.com]
Operator komórkowy nie będzie mógł wypowiedzieć nam umowy bez uprzedzenia jeśli nie przedstawimy odpowiednich dokumentów
Jeżeli zobowiążemy się do zawarcia umowy z operatorem, ale nie złożymy w porę wszystkich dokumentów, będzie on mógł nas odciąć od sieci bez wcześniejszego powiadomienia. Tak było do teraz - obecnie zawsze wcześniej będziemy musieli najpierw otrzymać stosowne pismo informujące nas o niedotrzymaniu warunków umowy.
telefon kablowy cyfrowy telefon kablowy cyfrowy
Operator komórkowy nie będzie mógł wypowiedzieć nam umowy "z innych przyczyn"
W regulaminie sieci Orange znajdował się wpis, że operator może zerwać umowę bez powiadamiania nas (i bez odszkodowania)
w przypadkach innego naruszenia przez Abonenta postanowień niniejszego Regulaminu, działania na szkodę Orange lub korzystania z usług telekomunikacyjnych Operatora niezgodnie z prawem lub umową (20 ust 3 pkt 3.6 Regulaminu).
Teraz ma się to zmienić - w przypadku, jeśli w jakikolwiek sposób (świadomie lub nie) będziemy naruszać regulamin operatora, będzie on musiał wysłać nam powiadomienie o naruszeniu umowy przed jej rozwiązaniem.
Wysyłanie esemesów fot. sxc.hu
Operator komórkowy nie będzie mógł wypowiedzieć nam umowy bez słowa jeśli będziemy spóźniać się z płatnościami
Chodzi o sytuację, w której użytkownik na przykład nie zapłacił w terminie faktury za telefon. Do tej pory, operator mógł "odciąć" takiego delikwenta od swojej sieci nie tylko bez podania powodu, ale w ogóle nie informując go o takiej czynności. Wtedy, załączając telefon pewnego pięknego dnia odkrywaliśmy, że zadzwonić możemy ewentualnie na Pogotowie. Teraz ma się to zmienić.
Bluetooth Fot. Shutterstock
Operator komórkowy będzie musiał zmienić podejście do składanych przez nas reklamacji
Zapis, który do tej pory znajdował się w regulaminie Orange zakładał, że złożenie reklamacji może być uwzględniane przez operatora od dnia, w którym wpłynęła ona (w formie listu, maila lub faksu) do Biura Obsługi Klienta. Teraz ma się to zmienić - reklamacje, chodzi zwłaszcza o te listowne, będą uwzględniane od dnia wysłania pisma.
Telefon komórkowy Motorola MILESTONE Droid Android Fot. Okazje.info
Nie będziemy musieli płacić operatorowi za zdjęcie blokady połączeń po okresie niepłacenia
Teraz, jeśli przez jakiś czas nie regulowaliście płatności, operator odcinał Was od sieci (oczywiście, bez wcześniejszego powiadomienia). Gdy jednak zaległe faktury zostały uregulowane, to aby powrócić na łono danego operatora, należało uiścić jeszcze drobną opłatę za zdjęcie blokady.
Wibracje Fot. Shutterstock
Nie będziemy musieli płacić operatorowi za ponowne przyłączenie do sieci
To podobna sytuacja jak w punkcie 5. Różnica polega na tym, że tym razem nie jest to blokada (połączeń), a ponowne przyłączenie do sieci, czyli ponowna aktywacja numeru i karty SIM. Ceny w tym wypadku wynosiły nawet 100 zł, więc jest się z czego cieszyć.
Nie będziemy musieli płacić operatorowi za wznowienie umowy
Rozwiązaliśmy umowę z operatorem. On nie świadczy nam usług, my nie płacimy. Jeśli jednak pójdziemy po rozum do głowy i postanowimy powrócić na łono danej sieci komórkowej, trzeba za to zapłacić (120 zł). A raczej trzeba było. Ponowne przyłączenie do sieci ma być darmowe.
Wygaszacz ekranu Fot. Shutterstock
Nie będziemy musieli płacić za dokonywane przez nas zmiany w abonamencie
Do tej pory każde zlecenie zmiany (takie jak zmiana kwoty abonamentu, włączenie lub wyłączenie innych usług dodatkowych) objęte było opłatą, niezależnie od tego, czy konsultowaliśmy się z Biurem Obsługi Klienta, przez faks lub e-mail, czy osobiście. Zarządzeniem UOKiK te drobne płatności mają odejść.