Aparat i kamera VGA (640x480) w zapalniczce pozwala na błyskawiczne i niezauważone sfotografowanie interesującej sceny, osoby lub czegokolwiek innego. Wystarczy podnieść wieczko i nacisnąć guzik. Urządzenie firmy L'espion wyposażone zostało w 8 MB pamięci i kosztuje około 400 złotych, ale na rynku dostępne są także mniej markowe "foto-zapalniczki" o znacznie większej pojemności i dużo niższej cenie. Niektóre pozwalają także na nagrywanie dźwięku oraz filmów w jakości VGA. Wystarczy poszukać.
Cena: 200-500 złotych
Nic dodać nic ująć - podsłuch w bucie - klasyka kryminałów i opowieści o tajnych agentach. Jak informuje producent, tego typu kamuflaż pozwala na umieszczenie mikrofonu w bezpośredniej bliskości osoby inwigilowanej. Nie należałoby jednak przy tym tupać. Doradza się chodzenie na palcach.
Cena: ok. 700 złotych
Kamera ukryta w główce śrubki to klasyk. Jednocześnie - gwarancja powodzenia. Konia z rzędem temu, kto przegląda codziennie każdą śrubkę w pokoju w poszukiwaniu podsłuchu lub szklanego oczka. Dostępne są różne wersje, z mikrofonem, rejestrujące obraz w odcieniach szarości lub w szerszym widmie kolorów.
Cena: ok. 250
W paczce papierosów znajduje się superczuły mikrofon, umożliwiający wyraźne rejestrowanie zarówno szeptu jak i krzyku. W dno pudełka wmontowany jest natomiast niewidoczny mikronadajnik, wysyłający sygnał nawet na odległość 600 metrów. Urządzenie aktywowane jest z zewnątrz. Nie trzeba więc w ogóle dotykać pudełka.
Dla dodatkowej wiarygodności - pudełko w 100% nadaje się do przechowywania... papierosów.
Cena: ok. 600 złotych
Kamerzysty trudno nie zauważyć, ale dżentelmena czytającego gazetę po drugiej stronie ulicy albo stojącego spokojnie głębiej w korytarzu można już przeoczyć. No i z pewnością nikt nawet nie pomyśli, że w klamrze jego paska znajduje się kamera, która uwiecznia żądane momenty.
Cena: ok. 350 złotych
Pomysł stary jak świat. Nagrać rozmówcę, kiedy nie wie że jest nagrywany. Niestety, chcąc zapewnić standardowym mikrofonom optymalne warunki pracy i aby uniknąć zakłóceń urządzenie należałoby trzymać tuż przy twarzy rozmówcy; a to już grozi zdemaskowaniem. Co innego, jeśli w przedniej kieszeni koszuli tkwi długopis o wartości 5 złotych. Rozmówca nie musi wiedzieć, że to w rzeczywistości wysokiej klasy mikrofon podłączony do urządzenia nagrywającego.
Aby zachować wiarygodność tani długopis można także zastąpić droższym piórem albo czymś pasującym do stroju.
Cena: do 600 złotych
Mała kamera wideo ukryta w nakrętce termosu. Łatwa w obsłudze i może nagrywać nie zwracając niczyjej uwagi. Kto na świecie obawiałby się termosu?!
Cena: ok. 300 złotych
SpyPhone to połączenie szpiegowskiej aplikacji z podrasowanym telefonem komórkowym. Specjalistyczne oprogramowanie umożliwia podsłuchiwanie rozmów bez wiedzy osoby inwigilowanej, przekierowywanie i przeglądanie wiadomości SMS, lokalizację anten BTS i pozycji GPS, a przede wszystkim - nie pozostawia żadnych zdatnych do identyfikacji śladów.
Dodatkowo, telefon, na którym zainstalowano aplikację wygląda jak zupełnie normalny, seryjny aparat. Do wyboru wiele marek. Problem polega tylko na tym, że aplikacja nie "współpracuje" ze wszystkimi systemami operacyjnymi naraz.
Cena: ok. 2800
Starsze wersje tego typu urządzeń potrzebowały osobnych nadajników i kabli. Okulary przeciwsłoneczne produkowane przez ChinaVision to Rolex w dziedzinie inwigilacji.
Kamera została umieszczona w bocznej części oprawki, tak, aby obserwowana osoba nie czuła się... obserwowana. Operator ma do dyspozycji wyświetlacz LCD, za pomocą którego obsługuje okulary i przy okazji nie wygląda jakby stał bezczynnie.
Cena: ok. 1500 złotych
Nic prostszego - podsłuch w przedłużaczu. Nikt się nie domyśli, że w listwie rozdzielającej został zainstalowany mikrofon i nadajnik GSM. Podsłuch może zostać włączony z zewnątrz lub rozpocząć transmisję aktywowany brzmieniem ludzkiego głosu. Urządzenie wymaga osobnej karty SIM.
Cena: ok. 300 złotych
Łukasz Cichy