Kolejne dwie firmy będą płaciły Microsoftowi za wykorzystywanie Androida

ViewSonic oraz Acer dołączają do HTC - firmy będą uiszczać opłaty licencyjne za korzystanie z Androida, mobilnego systemu operacyjnego Google'a. Komu? Microsoftowi.

Producenci sprzętu z Androidem są dla Microsoftu niewyczerpanym źródłem dochodów. Jak podaje serwis Boy Genius Report , same opłaty uiszczane przez HTC dają Microsoftowi od 3 do 5 razy więcej pieniędzy, niż cały dochód z Windows Phone 7, mobilnego OS-a koncernu z Redmond.

Teraz Microsoft podpisał umowy z Acerem oraz ViewSonic na mocy których firmy będą spłacać opłaty licencyjne za wykorzystywanie Androida w swoich smartfonach i tabletach.

I tu zaczyna się problem.

Google wymyślił sobie, że uszczęśliwi ludzkość dając dostęp do internetu paru miliardom posiadaczy komórek, których dotąd nie było stać na komputery . Narzędziem do osiągnięcia tego celu miał być Android - bezpłatny system operacyjny pozwalający na produkowanie naprawdę tanich smartfonów wyposażonych w przyzwoite przeglądarki WWW i aplikacje internetowe. Oczywiście, Google nie rozdaje Androida z czystego altruizmu. Chodzi o zwiększenie grupy odbiorców reklam internetowych, na rynku których Mountain View jest liderem. Im więcej internautów, tym więcej można zarobić na reklamach.

W sytuacji idealnej mamy na rynku high-endowe urządzenia, wyposażone w najlepsze podzespoły i najnowsze wersje oprogramowania, za to w najwyższej cenie, dla najbardziej wymagających użytkowników . Alternatywą mogą być jednak urządzenia z gorszą specyfikacją, za to w bardziej "przyjaznej" cenie. Chyba, że jakiś podmiot świata technologii (Apple, Microsoft) stwierdzi, że takie niedrogie urządzenie narusza jego patenty i zechce wnieść sprawę do sądu (gorsza opcja dla producenta) lub zgłosi propozycję nie do odrzucenia - ugodę, w ramach której producent będzie płacił za wykorzystywanie darmowego systemu operacyjnego, który jednak narusza kilka zapisów prawnych. Wyjściem z sytuacji dla takiej firmy może być podniesienie ceny urządzeń z Androidem. A na tym zaczyna tracić już sam użytkownik .

Więcej o: