Póki co, aplikacja ta działa wyłącznie z Nokią N900. Jak czytamy w serwisie New Scientist , wymaga także dokupienia przenośnego mini-zestawu EEG, podłączanego do smartfona (z którego dostępnością nie ma podobno jednak żadnego problemu).
Celem przyświecającym duńskim naukowcom było umożliwienie osobom z przypadłościami takimi jak epilepsja, ADHD czy wszelkiego rodzaju uzależnienia, przeprowadzanie badań EEG bez konieczności odwiedzania szpitali. Aplikacja umożliwia wyświetlanie trójwymiarowego obrazu ludzkiego mózgu na ekranie smartfona, obracanie nim i - w razie potrzeby - połączenie aparatu ze zdalnym serwerem w celu przeprowadzenia pewnych, zbyt skomplikowanych dla Nokii, operacji. Potencjalne spektrum zastosowania programu jest jednak znacznie szersze i poza monitorowaniem aktywności komórek mózgowych, umożliwia m.in. badanie ich zachowania w reakcji na określone bodźce.
Na razie nie wiemy, czy stworzony przez Duńczyków program trafi także na inne smartfony. Warto również pamiętać, że jest to tylko aplikacja i nie zastąpi kompleksowych badań sprzętem laboratoryjnym. Jako program stworzony dla urządzeń mobilnych, nie ma sobie jednak równych.