Давай! W Rosji za ściąganie danych rozdawali zagraniczne wycieczki

Coraz więcej operatorów Internetowych myśli o wprowadzeniu limitu pobierania danych. Sieci GSM oferują pozwalają zazwyczaj na ściągnięcie zaledwie kilku gigabajtów w rozsądnej cenie. Inaczej jest w Rosji - tamtejszy operator MeganFon ogłosił konkurs na najbardziej łapczywego pożeracza danych, oferując nagrody o wartości miliona rubli. Tymczasem na świecie tendencje są zupełnie odwrotne.

Konkurs ogłoszony przez MeganFon, rosyjskiego operatora, trwał od 1 listopada zeszłego roku do końca stycznia 2012. Każdy kto kupił modem 3G był proszony o jedno: pobieraj, ile możesz.

Zwycięzca, niejaki Alexander Zipkin, zassał z Sieci w ciągu tygodnia 419 GB informacji, za co otrzymał wycieczkę o wartości 5000 dolarów. Pozostałe nagrody o łącznej wartości miliona rubli (ponad 100 tys zł) rozdzielono między innych laureatów konkursu.

Akcja MeganFon miała udowodnić siłę posiadanej infrastruktury. Tymczasem, jak przewiduje Deloitte w swoim raporcie dotyczącym technologii i telekomunikacji, Sieć zaczyna trzeszczeć w szwach.

"Popyt rośnie w tempie ponad 30 proc. rocznie i wielu dostawców internetu już teraz musi uciekać się do ograniczania prędkości transferu w godzinach szczytu. Niezależnie od tego, czy będą to limity oparte na ilości przesyłanych danych czy też na ograniczeniu prędkości przesyłu, era +nieograniczonego+ dostępu do sieci zmierza ku końcowi" - ocenił Dariusz Nachyła, partner zarządzający działem Technologii, Mediów i Telekomunikacji Deloitte w Europie Środkowej.

Według autorów raportu z uwagi na spadek cen urządzeń szybko będzie rosnąć ilość użytkowników smartfonów i tabletów. Infrastruktura teleinformatyczna powoli jednak zdaje się nie radzić sobie z tak dużą ilością przesyłanych informacji. Operatorzy być może zaczną więc wprowadzać większe ograniczenia pobierania danych.

Czy warto się tym przejmować? Mamy nadzieję poznać odpowiedź na to pytanie dzięki Wam.

[ za businessinsider.com ]

Więcej o: