Pinterest - naczelny spamer Internetu?

Pinterest, nowatorski agregator treści w internecie, zdobywa popularność w zabójczym tempie - co miesiąc odwiedza go już kilkanaście milionów osób. Jak jednak wiadomo, sława często niesie za sobą kłopoty.

W tym przypadku Pinterest sam zdaje się prosić o kłopoty. Jak donosi coraz więcej poirytowanych użytkowników, którzy logują się do Pinterest poprzez Facebooka, ich skrzynki mailowe zalewane są powiadomieniami z portalu. Notyfikacje informują danego użytkownika, że jakaś osoba z Facebooka właśnie zaczęła go śledzić i sugerują, aby odbiorca powiadomienia również zaczął śledzić rzeczoną osobę.

Don Dodge z Google'a, jedna z ofiar spamu, postanowił dowiedzieć się, skąd biorą się powiadomienia. Skontaktował się z jedną z osób, której dotyczyła notyfikacja - okazało się, że najpierw dostała ona powiadomienie od Dodge'a i z tego powodu zaczęła go śledzić. A Dodge przecież wcale nie zaczął jej śledzić.

Należy więc wnioskować, że administracja Pinterest wykorzystuje listy znajomych Facebooka i spamuje notyfikacjami rzekomo pochodzącymi od przyjaciół. Poniżej, na dowód, zrzut ekranowy skrzynki odbiorczej niejakiego Jeffa Lee. Strzałka wskazuje na powiadomienie od Dona Dodge'a, który, jak już wspomnieliśmy, wbrew treści notyfikacji nie zaczął nikogo śledzić.

Kliknij, aby powiększyć

Co takie działanie ze strony Pinterest ma na celu, jak długo potrwa i czy sprawa negatywnie odbije się na popularności portalu? Na razie trudno odpowiedzieć na to pytanie, każdy zgodzi się chyba jednak, że spamowanie swoich użytkowników nie jest na dłuższą metę rozsądną praktyką. Jeśli padliście ofiarą śmieciowych powiadomień, dajcie znać.

[Za: The Next Web ]

Więcej o: