Nasz kraj zajął 47 miejsce. Niższe niż poprzednio - w 2010 roku ulokowaliśmy się na 45 pozycji - i dużo niższe niż dwa raporty temu - w 2008 byliśmy na 33 miejscu.
Wyżej od Polski w rankingu znalazły się między innymi Litwa, Chorwacja, Węgry i Kazachstan. Zaszczytne pierwsze miejsce zajęła Korea Południowa, za nią uplasowały się zaś Holandia i Wielka Brytania.
Wiesław Paluszyński z Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji powiedział "Dziennikowi Gazecie Prawnej", że:
Problemy leżą po stronie administracji, bałaganu, jaki w niej panuje, i braku konkretnej wizji przeprowadzania reform w stronę rozsądnej, przyjaznej dla obywatela informatyzacji.
W raporcie relatywnie wysoko oceniono kapitał ludzki w Polsce. Źle wypadła jednak infrastruktura i tzw. "e-participation", czyli to, jak administracja współdziała z obywatelami w Internecie.
Dla pocieszenia: ONZ wyróżniła Polskę pod jednym względem. Według raportu nasz rząd bardzo aktywnie korzysta z serwisów społecznościowych, by komunikować się z obywatelami - pod tym względem przebija nas tylko USA.
[za dziennik.pl ]