Nowa prognoza zakłada, że straty firmy wyniosą 6,4 miliarda dolarów - dwa razy więcej, niż zakładano. Podał ją nie byle kto, bo nowy dyrektor wykonawczy, Kazuo Hirai. W czwartek ma ujawnić plan zapobiegawczy, który pomógłby zmniejszyć straty. Jednym z jego kroków będzie wycofanie się tych sfer biznesu, które nie przynoszą zysku - co oznacza zwolnienie 10 tysięcy osób.
Sony za tak wysokie straty wini podatki w USA, gdzie realizuje duża część swoich działań.
Będzie to już czwarty rok, gdy ta firma notuje straty. Jedną z poważniejszych przyczyn jest produkcja telewizorów, która przynosi straty już od ośmiu lat.
[ BBC ]