W ten zabawny sposób Google promuje swoją ulepszoną usługę - Tłumacza. Kilka dni temu ogłoszono, że Google Translate potrafi już tłumaczyć tekst ze zdjęć z 26 języków (w tym z i na polski).
Więcej o aktualizacji Tłumacza pisaliśmy tutaj . Jeśli jeszcze nie korzystacie z tej aplikacji, to warto zacząć - zwłaszcza teraz, kiedy często wyjeżdżamy za granicę. Jeśli np. w menu traficie na słowo, którego nie rozumiecie, wystarczy uruchomić aplikację, najechać aparatem na słowo i poczekać na rezultaty. A przynajmniej tak to powinno działać w idealnym świecie. Postanowiliśmy sprawdzić, jak Tłumacz sprawdza się w praktyce - na wideo powyżej widzicie rezultaty obliczane przez Sony Xperię Z3. Rozpoznawanie tekstu nie działa najlepiej w przypadku książek. Algorytm się wtedy gubi i rezultat jest praktycznie nieczytelny. Lepiej jest w przypadku dużych, wyraźnych napisów. Lepiej, ale wciąż nie idealnie. Tłumacz nie radzi sobie z niskim kontrastem, czasem dłuższą chwilę myśli, zanim zadecyduje się na jakąś odpowiedź.
Google'owi demonstracja wyszła zdecydowanie lepiej.
Języki, w jakich już od dawna działało rozpoznawanie tekstu to: angielski, francuski, niemiecki, włoski, portugalski, rosyjski, hiszpański. A teraz dodano możliwość tłumaczenia w dwie strony z i na angielski dla takich języków jak: bułgarski, kataloński, chorwacki, czeski, duński, holenderski, filipiński, fiński, węgierski, indonezyjski, litewski, norweski, polski, rumuński, słowacki, szwedzki, turecki, ukraiński.
Google Translate na Androida jest do pobrania stąd .
A Google Translate na iOS do pobrania stąd .