We wtorek odbyła się konferencja prasowa Elona Muska, założyciela koncernu Tesla produkującego elektryczne samochody. Według miliardera, który między innymi współtworzył PayPal, za dwadzieścia lat "chęć posiadania samochodu będzie tak samo niedorzeczny jak posiadania konia".
"Sądzę, że w dłuższej perspektywie samochody staną się w pełni autonomiczne, a samochody, które nie mają pełnego, autonomicznego systemu sterowania będą czymś niezwykłym".
- stwierdził.
"Pojazdy bez autonomicznego systemu będą miały wartość ujemność. To będzie jak posiadanie konia. Będziesz go chciał zatrzymać tylko ze względów sentymentalnych" - cytuje Tech Insider .
Według Muska producenci samochodów zaczną na masową skalę sprzedawać samosterujące się samochody za 15-20 lat. Tesla nie zamierza jednak czekać tak długo.
Kilka tygodni mieliśmy okazję zobaczyć zwiastun wizji Muska. W samochodach Tesli pojawił się system Autopilot , który jest w stanie przejąć kontrolę nad pojazdem - samodzielnie zmieniać pasy ruchu, zatrzymywać się w krytycznej sytuacji, parkować.
Tesla zamierza wprowadzić na rynek całkowicie autonomiczne samochody. Mogłyby korzystać z nich firmy takie jak Uber.
Wizja Muska może spełnić się już za trzy lata. Takie deklaracje szef Tesli złożył podczas wrześniowej rozmowy z duńskim portalem Borsen.
Czy sądzicie, że już za 15-20 lat pozbawimy się przyjemności prowadzenia samochodu i będzie dla nas naturalne, że korzystamy z pojazdu, którym nie kierujemy? A może w ogóle nie będziemy kupować samochodów - wszędzie dowiozą nas autonomiczne taksówki?