Trzęsienie ziemi w Chile i w Google

W sobotnią noc w Chile zatrzęsła się ziemia - wstrząsy miały siłę do 8,8 stopni w skali Richtera (przypomnijmy, że oznacza to katastrofalne zniszczenia). Natychmiast też ruszyło poszukiwanie bliskich osób za pośrednictwem Twittera oraz Google.

Google Maps, Google Earth, Twitter i wyszukiwarki - narzędzia te pozwalają przyjrzeć się katastrofie z bliska oraz odnaleźć bliskich.

Trzęsienie ziemi w Chile na Twitterze

Twitter do dzisiaj podaje kilkadziesiąt wyników na minutę przy wyszukiwaniu hasła " chile earthquake ", czy " terremotochile ", przez co trudno wyłowić spośród nich istotne informacje. Na Twitterze też pojawiły się jedne z pierwszych zdjęć zniszczeń, jakich dokonało trzęsienie ziemi. Ich autorem był japoński astronauta Soichi Noguchi , przebywający w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, który na bieżąco aktualizuje swój profil na Twitterze. Nie jest on zresztą jedyny - serwis Twittera na którym użytkownicy dzielą się zdjęciami zapełniony jest obrazami katastrofy.

Trzęsienie ziemi w Chile w Google

Google uruchomił błyskawicznie własną usługę "kryzysową" - Crisis response , oraz tzw. Person Finder , gdzie można zgłaszać informacje o zaginionych lub ich poszukiwać.

Trzęsienie ziemi w Chile - zarządzanie kryzysowe w GoogleTrzęsienie ziemi w Chile - zarządzanie kryzysowe w Google Fot. Google

Za pośrednictwem Google Earth także można przenieść się do zniszczonego kataklizmem Chile, wymagane jest jednak pobranie pliku KMZ . Informacje o trzęsieniu ziemi w czasie rzeczywistym pojawiają się także w wyszukiwarce Google , a same informacje dotyczące miejsc i skali trzęsienia znajdują się na Google Maps .

Joanna Sosnowska

Więcej o: