Czytnik Libre zadebiutował pod koniec poprzedniego roku. Był relatywnie tani - kosztował 180 dolarów. Mimo niskiej ceny nie stał się przebojem, zapewne z powodu bardzo skromnych parametrów. Teraz, po obniżeniu ceny o jedną trzecią, może mieć szansę na odrodzenie.
Urządzenie ma 5-calowy, monochromatyczny wyświetlacz LCD. Dysponuje wbudowaną pamięcią 256 MB i posiada port kart SD. Książki można ładować poprzez złącze USB, Libre obsługuje formaty PDF i ePub, posiada wbudowany odtwarzacz mp3 i przeglądarkę zdjęć, bateria wystarcza na 24 godziny czytania. Jest gruby na 9 mm i waży 215 gramów. Księgarnia dołącza do czytnika 100 klasycznych tytułów.
To oczywiście nie ta sama liga, co Kindle czy iPad, ale wygląda na to, że minimum dla czytnika ebooków zostało spełnione. Borders sprzedaje także Kobo eReader za 150 dolarów - nieco większy czytnik z wyświetlaczem E-ink. Ciekawe, czy segment tanich urządzeń rozrusza rynek?
[via Borders ]
Tomasz Andruszkiewicz
