Ważący raptem pół kilograma Cius posiada 7 calowy ekran i dwie wbudowane kamery. Pierwsza spogląda na użytkownika z rozdzielczością 720p i odświeżaniem rzędu 30 fps. Druga umiejscowiona na plecach tabletu posiada aż 5 megapikseli. Urządzenie wyposażone jest w łączność WiFi w standardach 802.11a/b/g/n, transfer 3G/4G oraz Bluetooth 3.0. Pozwalają one na swobodne przeglądanie zasobów sieci, edycję materiałów zawieszonych w Chmurach, prowadzenie wielo osobowej wideo-konferencji i przesyłanie na żywo materiałów w jakości HD. Dodatkowo, Cius posiada akcelerometr oraz odpinaną baterię pozwalającą na 8 godzinną pracę.
Tablet działa na powszechnie używanym już Androidzie. Istnieje więc możliwość instalowania coraz to nowych aplikacji i rozwijanie funkcji urządzenia w żądanym kierunku. Czy to jako platformy do gier, czy tabletu do oglądania wysokiej jakości filmów itd. Cius daje także możliwość skorzystania z pakietów aplikacji biznesowych stworzonych na zamówienie Cisco.
Cius wydaje się mieć wszystko to co powinien mieć każdy dobry tablet. Z odpowiednią ceną powinien porządnie zamieszać na rynku iPadowo-tabletowym. Problem polega jednak na tym, że dyrektor zarządzający Cisco - John Chambers - reklamuje go głównie jako narzędzie do pracy w korporacjach, oraz pomoc naukową. Sam zawęża tym samym pole, na którym Cius teoretycznie może odnieść sukces. Nie tylko więc nie zapowiada się pojedynek ale nawet spotkanie z iPadem.
To o tyle smutne, że samo logo Cisco gwarantuje konkretną, wysoką jakość urządzenia. Skąd to wiemy? Cisco już od paru dobrych lat jest potentatem na rynkach związanych z rozwiązaniami sieciowymi. Sama marka znacząco bardziej rozpoznawana jest jednak przez producentów sprzętu sieciowego, oraz klientów biznesowych, niż detalicznych. Stąd też decyzja o produkcji tabletu Cius była dość zaskakująca.
Cisco Cius ma się zadomowić na ryku z początkiem 2011 roku. W międzyczasie pewnie też spłyną kolejne dane odnośnie konfiguracji urządzenia, oraz jego cena. Czekamy z niecierpliwością.
[via ZDNet ]
Łukasz Cichy