Stworzona do chłodzenia elektroniki wysokiej mocy stosowanej w urządzeniach wojskowych i pojazdach elektrycznych zaawansowana technologia chłodzenia wykorzystuje malutkie kulki z miedzi i knot z nanorurek węglowych do przenoszenia wody w stronę gorącej elektroniki. Miedziane rurki cieplne z chłodziwem i knotem w środku są stosowane współcześnie do odprowadzania ciepła od procesorów i kart graficznych i przenoszenia go do radiatorów, jednak są w stanie chłodzić maksymalnie około 50 watów na centymetr kwadratowy.
Jest to zupełnie wystarczające do chłodzenia komputerów, ale nie do elektroniki wysokich mocy, takich jak tranzystorów do przełączania prądów wysokiej mocy, potrzebnych do napędzania silników elektrycznych pojazdów, a także laserów, radarów i elektroniki wojskowej. Urządzenia takie generują 300 i więcej watów na centymetr kwadratowy.
Zespół naukowców z Purdue, Thermacore Inc. oraz Georgia Tech Research Institute i prowadzony przez korporację Raytheon pracuje nad stworzeniem technologii chłodzenia, pod egidą DARPA (Agencji Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych). Zajmują się tworzeniem rurek cieplnych pięć razy cieńszych od stosowanych współcześnie i pokrywających większy obszar. Ich produkty są w stanie zaabsorbować ponad 550 watów na centymetr kwadratowy, czyli 10 razy tyle co ciepło produkowane przez standardowe chipy. Jak widać, jest to w zupełności wystarczające do elektroniki wysokich mocy (przynajmniej na razie).
Urządzenia oparte o wyniki badań zespołu powinny być dostępne komercyjnie w ciągu kilku lat. Oczywiście, zanim znajdą zastosowanie w komputerach pewnie będzie musiało minąć jeszcze więcej czasu, ale nie zdziwiłbym się jakby za dekadę lub dwie overclockerzy kupowali do swoich komputerów rurki cieplne zbudowane w oparciu o nanotechnologię.
[via Science Daily ]
Leszek Karlik