Teraz możemy poznać tysiące opinii i ocen na temat najnowszych filmów. Na stronie obecnie znajduje się kilkadziesiąt nowych filmów. Jeżeli nie wiemy, na co wybrać się do kina i czy warto wydać te 20 zł, wystarczy zerknąć, jak inni użytkownicy Twittera odebrali interesujący nas film. A jako że Twitter ma zasięg globalny i jest bardzo popularnym serwisem, to opinie te można uznać za dość reprezentatywne. Także czasopisma internetowe i blogi mające konta na Twitterze są brane pod uwagę. Przykładowo z obecnych na ekranach filmów, Incepcja ma ponad 805 tys. opinii, a Salt - kino akcji z Angeliną Jolie 61 tys. opinii.
Na stronie poza samymi opiniami, jest też uśredniona ocena filmu podana w procentach. Jest ona tworzona na podstawie kliknięć Lubię to/ Nie lubię tego. Możemy też spojrzeć na oceny filmów właśnie prezentowanych w kinach, oraz tych, które niedługo się tam pojawią. Są wydzielone opinie najbardziej wpływowych osób (tych którzy mają najwięcej obserwatorów). Wada serwisu? Jest po angielsku. Ale Twitter też nie ma swojej polskiej wersji.
Fflick może okazać się bardzo przydatnym serwisem. Na Twitterze mamy wielu znajomych, ale także nieznajomych przeczytanie tak dużej liczby opinii ludzi z różnych części świata z pewnością pomoże wyrobić opinię i mieć lepsze pojecie o tym, jak film jest oceniany przez użytkowników internetu na całym świecie.
Mariusz Koryszewski