Notion Ink straciło kluczowego inwestora i przy okazji dużo pieniędzy. Dla indyjskiej firmy wszystko zaczyna się od nowa, potrzebuje partnera z pieniędzmi i nowego producenta. Shravan nie skomentował pogłosek o problemach finansowych i zapewnił, że plany wprowadzenia do sprzedaży tabletu Adam jeszcze w tym roku są aktualne. Pytanie tylko na ile to optymizm zamiast realnej oceny sytuacji.
Notion Ink Adam mógłby być świetnym tabletem. Android, 10-calowy wyświetlacz Pixel Qi, mogący wyświetlać obraz pasywnie jak e-papier, Nvidia Tegra 2, dwurdzeniowy Cortex A9, to wszystko obietnica naprawdę ciekawego i wydajnego urządzenia. Ale dopóki pozostaje tylko obietnicą, nie jest wiele wart. Jeśli producent się nie pospieszy, może się okazać że potencjalni nabywcy kupią coś innego i/lub przesuną Adama do kategorii vaporware - urządzeń nieistniejących, których zakupu nikt poważnie nie rozważa.
[via Engadget ]
Tomasz Andruszkiewicz