Naukowcy z Fraunhofer IDMT (niem. Institut für Digitale Medientechnologie) opracowali system śledzący ruchy oczu kierowcy, a następnie podejmujący działanie tuż zanim zacznie on zasypiać. W odróżnieniu od innych systemów tego typu, ten nie potrzebuje być kalibrowanym pod konkretnego użytkownika.
System składa się z dwóch kamer które zbierają trójwymiarowy obraz, pozwalający na określenie linii wzroku użytkownika. System, który za to odpowiada, wbudowany jest bezpośrednio w kamery (zbierające 200 obrazów na sekundę).
Całe urządzenie mieści się w dłoni, a soczewki kamer mają zaledwie kilka milimetrów średnicy. Eye-Tracker - bo taka jest skrótowa nazwa urządzenia - posiada złącze USB, pozwalające na podłączenie go do komputera pokładowego albo innego urządzenia (które podejmie stosowne działania wobec przysypiającego kierowcy).
Eye-Tracker zostanie zaprezentowany w przyszłym miesiącu na targach VISION w Stuttgarcie.
[via The Register ]
Maciej Starzycki