Istotnie, w sekcji dyskusji nad raportami nie ma wpisów merytorycznych, za to są z automatów wklejane linki promujące erotyczne serwisy wideo.
Żenujące jest, że Narodowe Centrum Kultury jako instytucja prowadząca stronę, w żaden sposób nie monitoruje jej działania, a zwłaszcza treści zamieszczanych przez użytkowników. Czyżby komentarze do raportów miały być pisane sobie a muzom?
[na podstawie prawo.vagla.pl ]
Janusz A. Urbanowicz