Aparat pokryty jest lakierem w firmowym kolorze producenta sportowych samochodów, i w dyskretnym miejsc oznakowany jest firmowym znakiem Ferrari - żółtą tarczą ze stojącym dęba czarnym koniem.
Do tego obiektyw 80mm i pudełko, także zaprojektowane przez Ferrari, ze szklaną pokrywą.
Cena - 21 i pół tysiąca euro, dostępnych jest 499 sztuk.
Zastanawiam się tylko, czy tymi aparatami wykonane zostanie chociaż jedno zdjęcie.
[Na podstawie informacji firmy Hasselblad , za Endgadget ]
Janusz A. Urbanowicz