Na Mikołajki: TVP Seriale zamiast Biełsatu

6go grudnia wystartuje nowy kanał telewizji polskiej, kodowany i z dawna oczekiwany: TVP Seriale. Znaleźć go będzie można w miejscu Biełsat TV.

Polskie seriale od lat cieszą się ogromną popularnością. Już to tak znakomite nowe produkcje jak M jak Miłość, Ojciec Mateusz, czy Londyńczycy, już to tak legendarne jak Stawka Większa Niż Życie czy Czterej Pancerni i Pies. Wszystkie wymienione będzie można obejrzeć na nowym kanale Publicznej: TVP Seriale, od rana w Mikołajki - start o 6:00 serialem Bulionerzy. Emisja będzie prowadzona z satelity Astra 4A, na pozycji 19,2E, czyli dokładnie w miejscu telewizji Biełsat TV, wchodzącej w skład TVP, wolnej telewizji białoruskiej.

Kanał podobno jest skazany na sukces, bo przecież Kochamy Polskie Seriale i chętnie obejrzymy stare odcinki (nowe pewnie też) o rodzinie Mostowiaków, czy po raz nie wiem, który "Pancernych" albo "Klossa". Ciekawe, czy ktoś przeprowadził badania ile z ogromnej rzeszy widowni np. M jak Miłość stanowią widzowie, którzy nie posiadają platformy cyfrowej? Polskie seriale nie należą do ambitnych, nie wydaje się też na nie specjalnie dużych pieniędzy, tzn. pewnie się wydaje (według twórców), ale tego nie widać. Daleko im do produkcji ukochanych przez internautów , takich jak: House MD, Dexter, Lie to Me, Desperate Housewives, czy In Treatment. Dlaczego akurat te? Bo nie mają wysokiego budżetu, czy efektów specjalnych - broni się sam scenariusz, nowatorskie podejście do tematu i gra samych aktorów, którzy na ogół nie są gwiazdami.

A Waszym zdaniem jest sens sprzedawać jako kodowany kanał, w którym większość (70%) stanowią polskie produkcje, spośród których połowę stanowią niezbyt wymagające telenowele a drugą; produkcje z zamierzchłych czasów, które wszyscy znamy na pamięć?

Źródło:

Parabola

Jarosław Senator

Więcej o: