Zamieszkaj w silosie rakietowym

Mniej więcej milion dolarów kosztuje miejsce w schronie, zwiększające nasze szanse przeżycia wojny atomowej. W cenie - wyżywienie na pięć lat.

Na pomysł zamienienia silosu rakietowego (po pocisku Atlas F) w schron wpadł Amerykanin Larry Hall. Po odkupieniu go - za 250 tys. dolarów - od armii, zamienił go w "fortecę" dla najbogatszych. W bunkrze ukrytym 60 metrów pod ziemią znalazły się części mieszkalne, medyczne, edukacyjne, rozrywkowe, siłownia, a nawet basen z wodospadem. Dla komfortu jego przyszłych mieszkańców wykorzystano w nim także wyświetlacze udające okna oraz oświetlenie, którego natężenie wskazuje jaka jest pora dnia.

Aby wykupić miejsce w schronie, trzeba wydać przynajmniej 900 tysięcy dolarów. Za tę kwotę otrzymamy dostęp do jedzenia przez pięć lat, swój własny "apartament" i poczucie bezpieczeństwa. Trzy z siedmiu pięter mieszkalnych są już zajęte. Warto się więc pospieszyć. Nigdy nie wiadomo kiedy rozpocznie się inwazja obcych czy wojna nuklearna.

Krzysztof Pielesiek

Więcej o: