Polscy studenci walczą o prestiżowe zwycięstwo w Nowym Jorku

8 lipca w Nowym Jorku rozpoczął się Imagine Cup 2011 -  "igrzyska olimpijskie nowoczesnych technologii". Wśród ekip walczących o zwycięstwo są polskie zespoły.

Imagine Cup jest największym na świecie konkursem technologicznym dla studentów. Wśród celów, które stawiają przed sobą organizatorzy jest m.in. wspieranie rozwoju naukowego, innowacyjności oraz przedsiębiorczości wśród młodych ludzi. Zadaniem uczestników jest rozwiązywanie kluczowych problemów stojących przed ludzkością.

Organizowany przez firmę Microsoft od 2003 r. Imagine Cup uzyskał już rangę nieoficjalnej olimpiady w zakresie nowych technologii. W tegorocznej edycji studenci rywalizują w pięciu głównych kategoriach: Projektowanie Oprogramowania, Projektowanie Systemów Wbudowanych, Projektowanie Gier, Media Cyfrowe oraz Technologie Informatyczne.

Inspirująca lokalizacja

Za każdym razem finał odbywa się w innym miejscu na świecie. Tegoroczny ma miejsce w Nowym Jorku. Na ceremonii otwarcia pojawił się sam Steve Ballmer, szef Microsoftu, który rozbawił salę swoimi opowieściami o początkach kariery, a także zaraził wszystkich entuzjazmem oraz zapowiedziami nowych urządzeń i technologii.

Wśród mówców znaleźli się także Jeffrey Sachs, szef Instytutu Ziemi, który wyjaśniał zebranym coraz większą rolę nowoczesnych technologii w walce z problemami przyszłości.

Waszym zadaniem domowym jest uratować tę planetę

- apelował Sachs.

Dennis Crowley, współzałożyciel coraz bardziej popularnego serwisu Foursquare, który entuzjastycznie zachęcał studentów do odwagi i gotowości do ponoszenia porażek w drodze do spełnienia swoich marzeń.

Nieważne ile razy upadniecie, ważniejsze jest to, ile razy wstaniecie, otrzepiecie kurz i podejmiecie się kolejnego zadania, które Was inspiruje.

- przekonywał przedsiębiorca, który w swojej krótkiej karierze stracił pracę w koncernie Google.

Polacy w elitarnym gronie

Polskę na Imagine Cup 2011 reprezentuje aż 21 studentów (wyłonionych spośród 3500 startujących w finałach krajowych), którzy rywalizują w 5 różnych kategoriach konkursowych. Więcej o naszych drużynach, ich pomysłach oraz drodze do finału pisaliśmy w kwietniu .

To najbardziej dojrzałe zespoły od lat - poprzez to rozumiem zarówno wiedzę, jak i chęć zwycięstwa oraz profesjonalne przygotowanie. Meritum i talent w takim konkursie to nie wszystko, liczy się umiejętność zaprezentowania swojego produktu, odporność na stres i nowe warunki.

- mówi nam Eugeniusz Licznarowski z Microsoftu, odpowiedzialny za współpracę z polskimi uczelniami wyższymi.

Studenci z Polski w finale zmierzą się z ponad setką innych drużyn z przeszło 70 państw. Ogłoszenie wyników odbędzie się podczas uroczystej ceremonii rozdania nagród 13 lipca.

Do tego czasu internauci mogą głosować na poszczególne zespoły za pomocą specjalnej strony internetowej . Do wygrania jest 10 tysięcy dolarów. Głosować można do 12 lipca.

10 tysięcy dolarów dla Pajacyka?

Jeden z polskich zespołów, Demoscene Spirit z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, już teraz zapowiedział , że w razie zwycięstwa cała nagroda zostanie przeznaczona na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej.

Aby polecieć do Nowego Jorku musieliśmy pokazać, że potrafimy poważnie i skutecznie podejść do poruszanego przez nas problemu powodzi. Peoples Choice Award natomiast daje każdemu z Was możliwość do pokazania własnego zaangażowania we wspieraniu swoich zespołów i nagłaśnianie tego rodzaju inicjatyw. Ponieważ to Wasze zaangażowanie może zdecydować o naszym wspólnym zwycięstwie w kategorii Peoples Choice Award, to w ramach podziękowań przekazalibyśmy tę wygraną na rzecz akcji Pajacyk

- wyjaśnia Marek Banaszak, uczestnik Imagine Cup. Zachęcamy do głosowania.

W 2010 roku finał Imagine Cup odbywał się w Warszawie - przeczytaj naszą relację . Więcej informacji o Imagine Cup można znaleźć na stronie imaginecup.pl, po informacje warto zajrzeć także na profil polskiej ekipy na Facebooku .

Zobacz także:

Technologie kontra natura. Czy nie ma mocnych na wielką wodę? Wynalazki, które wyprowadzają z ubóstwa Domy jak żywe

Więcej o: