To podstawowe źródło treści 3D w roku 2011. Szczególnie w Polsce, gdzie nadawcy satelitarni i kablowi nie odważyli się jeszcze na uruchomienie kanałów nadających non stop obraz w 3D. Podobna sytuacja ma miejsce na świecie, gdzie sprzedaż Blu-ray 3D może nie zachwyca, ale potrafi zdziwić . W pierwszym roku obecności tego formatu na rynku w USA sprzedało się 507 293 płyt (w analogicznym okresie startu Blu-ray 2D klienci w Stanach kupili tylko 363 tysiące płyt). I to w okresie, gdy telewizory 3D i odtwarzacze stacjonarne były dwa razy droższe niż dzisiaj, a wybór treści kilkukrotnie mniejszy.
Filmów w nowym formacie nie ma u nas dużo (około 30 tytułów), ale oferta się powiększa . W sklepach internetowych znajdujemy kilkanaście pozycji w cenach zaczynających się od 64 złotych .
Ale warto szukać głębiej. Bardzo dobrze prosperuje chociażby dział płyt 3D na Allegro . To obecnie około 150 aukcji z filmami, których często próżno szukać w sklepach .
Dlaczego Blu-ray 3D? Bo to jedyne źródło treści trójwymiarowych w dobrej jakości. Filmy na "niebieskich płytach" są droższe niż DVD (nowości najczęściej kosztują powyżej 100 zł), a wersje stereoskopowe potrafią kosztować jeszcze więcej. To prawda. Faktem jest też konieczność kupna odtwarzacza Blu-ray wspierającego 3D. Ale zalety są oczywiste - obraz w najwyższej z możliwych obecnie jakości (rozdzielczość 1920 x 1080 pikseli), najczystszy dźwięk i najwięcej dodatków . 3D w takim wydaniu wygląda często lepiej niż w kinie. Dużo lepiej. Szczególnie jeśli odtwarzamy je na względnie nowym telewizorze, z możliwością podniesienia jasności obrazu w trybie 3D. Praktycznie każdy model z roku 2011 na to pozwala, a jak wiadomo ciemny obraz jest zmorą treści trójwymiarowych.
Piła 3D
Pod względem obecności 3D u nadawców satelitarnych obecnie liczą się tylko Cyfra+ i platforma n .
Cyfra oferuje "Wydarzenia 3D ", czyli jeden nowy film trójwymiarowy w każdym miesiącu. Póki co, mogliśmy obejrzeć "Ocean przygód 3D". Kolejne "wydarzenia" jakie nas czekają to:
29 lipca - "Piła 3D".
28 sierpnia - "Step up 3D".
16 września - "Pirania 3D".
Na Canal+ Cyfrowy obejrzymy też transmisje z wydarzeń sportowych . Ostatnio były to chociażby mecze tenisa z turnieju Rolanda Garrosa.
Platforma n ma podobną ofertę. Kilka filmów w VOD, trochę transmisji sportowych i nShow 3D, który miał być pierwszym kanałem 3D w Polsce, ale niestety okazał się tylko huczną nazwą dla tego co już znamy - wybiórczych transmisji.
Niestety póki co nadawcy satelitarni w Polsce podchodzą do tematu 3D bardzo zachowawczo . Widać pierwsze kroki w kierunku promowania treści trójwymiarowych. Cieszą też filmy w 3D i nieliczne, ale jednak obecne na antenie relacje z wydarzeń sportowych. Żaden z nadawców nie odważył się jednak jeszcze na uruchomienie kanału nadającego bez przerwy w 3D.
Kablówki nie mają jeszcze zbyt bogatej oferty. Jedynie Multimedia Polska zaczęła zabawę z 3D dodając do swojej oferty film "Piła VII". Można go wypożyczyć z oferty VOD nadawcy za 20 zł (film w wersji dwuwymiarowej można też wypożyczyć z oferty sieciowego VOD nadawcy).
Ostatnio światełko w tunelu zapaliła firma Astro S.A. chwaląc się zakończeniem prac nad pierwszymi, nadającymi regularnie kanałami 3D w Polsce. To stacje NEXT Man 3D, NEXT Lejdis 3D oraz NEXT Young 3D. Każdy dla innego odbiorcy, każdy w 3D i każdy nadający cały czas w trójwymiarze. Problem polega na tym, że póki co nie ma ich w ofercie żaden nadawca. Firma Astro jest najbardziej znana w Polsce z produkcji teleturniejów "Familiada" i "Va Banque". Nie wiadomo jeszcze jakie programy znajdą się w ramówce kanałów trójwymiarowych ani kiedy (i czy w ogóle) nowe stacje znajdziemy w ofercie dużych nadawców kablowych bądź satelitarnych.
Ale perspektywa zmian jest . I to jest właśnie znak naszych czasów.
3D Fot. na licencji CC Cayusa Flickr
Obecnie wybór treści jest znikomy . Tak słaby, że w zasadzie nic nie wydaje się uzasadniać inwestycji w sprzęt do odbioru 3D. Jedną z zasad kupowania telewizora bez stresu, jest wydanie jak najmniejszej ilości pieniędzy . Ale myśląc perspektywicznie warto inwestować w przyszłość. Co miesiąc słychać zapowiedzi nowych filmów 3D, co tydzień sprzedają się kolejne telewizory i codziennie zwiększa się liczba osób zaznajomionych z tematem treści stereoskopowych. Oferta będzie rosła w siłę , więc jeśli ktoś właśnie teraz zmienia telewizor, to być może warto dołożyć trochę grosza i kupić coś na lata.
Trzeba jednak pamiętać, że póki co oferta 3D w Polsce jest mocno ograniczona. Trójwymiarowy rok 2011 na kolana nie rzuca . Miejmy nadzieję, że 2012 już zachwyci.