Sejm odrzucił większość poprawek Senatu do ustawy o ochronie odbiorców gazu. Przepisy przygotowane przez rząd przewidują między innymi zamrożenie cen tego paliwa w 2022 roku i zakładają, że z taryf zatwierdzonych przez prezesa URE na ten rok - obok gospodarstw domowych - skorzystają również tzw. odbiorcy wrażliwi. Chodzi między innymi o szkoły, szpitale czy domy pomocy społecznej.
Sejm odrzucił większość istotnych poprawek Senatu, wśród nich tę o poszerzeniu grupy podmiotów, które mogą korzystać z preferencyjnych taryf gazowych. Oznacza to, że mikro, mali i średni przedsiębiorcy nie zostaną objęci ochroną.
Zgodnie z ustawą z preferencyjnych stawek skorzystają:
Taryfami zostaną objęte wspólnoty mieszkaniowe. Jak podaje Energetyka24, "zarządcy mają składać oświadczenia, w których deklarują, jaką część kupowanego przez nich gazu trafia na cele inne niż mieszkaniowe".
Ceny gazu. Nie będzie taryfy ulgowej dla przedsiębiorców. PiS o "szantażu gazowym Rosji"
Poseł Koalicji Obywatelskiej Tomasz Siemoniak tłumaczył, że przedsiębiorcy to grupa, która mocno odczuwa wzrost cen gazu. Jak dodał, "niezależnie, czyją winą są obecne podwyżki, obóz rządzący powinien pomóc przedsiębiorcom". Poseł PiS Wiesław Krajewski podczas dyskusji przekonywał z kolei, że za wysokie obecnie ceny gazu odpowiada polityka rządu PO-PSL w latach 2007-2015. W jego ocenie" charakteryzowała się ona uległością w relacjach w Unii Europejskiej". Jak stwierdził, "efektem jest dzisiejszy, gazowy szantaż Rosji". Dodał, że uchwalona ustawa jest reakcją rządu na trudną sytuację, w jakiej znaleźli się Polacy.
Rząd tłumaczy, że nie może objąć ustawą wspomnianej grupy przedsiębiorców, bo nie pozwalają na to przepisy unijne. Sejm przyjął jedynie poprawki Senatu o charakterze redakcyjno-legislacyjnym.
Ustawa trafi teraz do prezydenta. Andrzej Duda może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego.