Testy wykrywające wirusa grypy są dwojakiego rodzaju. Mamy do dyspozycji precyzyjne badania laboratoryjne, na które trzeba czekać i szybkie ale nieprecyzyjne testy stosowane czasem w ramach walki z kolejną pandemią. Naukowcy stworzyli narzędzie diagnostyczne, które dostarcza wiarygodne wyniki w krótkim czasie.
Na łamach czasopisma "Analyst" naukowcy z amerykańskiego University of Georgia ogłosili stworzenie nowego testu z użyciem specjalnych nanocząstek złota. Drobiny złota pokryte są przeciwciałami reagującymi na obecność określonego szczepu wirusa. Ich koncentrację można badać dzięki temu, w jaki sposób roztwór rozprasza światło lasera.
- Od dawna wiedzieliśmy, że można użyć przeciwciał do schwytania wirusów, oraz że nanocząsteczki różnej wielkości inaczej rozpraszają światło - mówi doktor Ralph Tripp, jeden z autorów pracy. - Połączyliśmy obie te sprawy i stworzyliśmy narzędzie diagnostyczne, które jest szybkie i bardzo czułe.
Do badań nie potrzeba całej sztaby złota. Test będzie bardzo tani - ułamek centa za badanie - dzięki temu, że potrzebna technologia jest już opracowana, a laserowe urządzenia dostępne na rynku. Testy będzie można wykonać w ciągu paru minut w przychodni lub szpitalu - specjalistyczne laboratorium nie będzie już potrzebne.
- Ten test daje nam olbrzymią przewagę nad grypą, ale nie zamierzamy spocząć na laurach - zapewnia dr Tripp. - Wystarczy, że wymienimy nasze przeciwciała antygrypowe na białka wiążące inne patogeny i możemy równie łatwo wykrywać dowolne zarazki.
![Niedźwiedź z głową w plastikowym cylindrze błąkał się po górach [ZDJĘCIA]](https://bi.im-g.pl/im/80/d1/1c/z30218880II.jpg)